Wielowieś - wypadek samochodowy

(fot. Fot. Dominik Fijałkowski)
Jak twierdzą świadkowie, wpierw z cysterną wiozącą 10 tys. litrów oleju opałowego zderzyło się volvo. Siła uderzenia była tak duża, że od samochodu osobowego
odpadł cały przód, łącznie z silnikiem.
Następnie z volvo zderzył się osobowy peugeot. Kierowca czwartego z pojazdów uczestniczących w wypadku ratował się
ucieczką do przydrożnego rowu.
Na miejscu cały czas pracują służby ratunkowe i policja. Konieczne będzie przepompowanie oleju opałowego z rozbitej ciężarówki do sprawnej cysterny.
Przewiduje się, że droga zamknięta będzie jeszcze przez kilka godzin. Należy korzystać z objazdów.
Miejsce dzisiejszego karambolu jest szczególne. Co roku zdarza się tam po kilka wypadków. W wielu z nich zginęli ludzie. Mieszkańcy okolicznych gospodarstw apelują do drogowców, by ustawili tam znaki ostrzegające o wypadkach i wymalowali na jezdni podwójne ciągłe linie. Niestety, apele nie przynoszą skutków.