
Wigilia w Przyjaznym Kącie w Tucholi
Do świetlicy przychodzi na zajęcia około 15, 16 osób. - To jest stała grupa, było nas więcej, ale pewne osoby nie przestrzegały zasad i niestety, musiałam je wykluczyć, bo bezpieczeństwo wszystkich uczestników jest najważniejsze - tłumaczy Barbara Śpica. - Właśnie sobie uświadomiłam, że działamy trzy miesiące.

Wigilia w Przyjaznym Kącie w Tucholi
Był poczęstunek dla dzieciaków.

Wigilia w Przyjaznym Kącie w Tucholi
Barbra Śpica podzieliła się opłatkiem ze swoimi podopiecznymi.

Wigilia w Przyjaznym Kącie w Tucholi
W funkcjonowaniu świetlicy pomagają wolontariusze, nie tylko młodzi, bo zgłosili się też dorośli. - Jestem taka szczęśliwa, że włączyli się do naszej działalności dorośli. Niektórzy zaczepiali mnie na ulicy i pytali, jak mogą pomóc i co zrobić, bo wiedzą, że pracuję do godz. 15 i chcieli pomóc przygotować dla dzieciaków wigilię - opowiada pani Basia. - Wzruszyłam się, bo dotychczas miałam do czynienia z młodzieżą, a teraz mam wsparcie ze strony dorosłych.