https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wiosenne trendy

Jolanta Szczygłowska
Fryzjerka Katarzyna Kwaśniewska: - W tym  roku modnymi kolorami na głowie będą  wszelkiego rodzaju odcienie czekoladowego  brązu.
Fryzjerka Katarzyna Kwaśniewska: - W tym roku modnymi kolorami na głowie będą wszelkiego rodzaju odcienie czekoladowego brązu. Katarzyna Pankiewicz
Kalendarzowa wiosna już 21 marca. Czas odrzucić zimowe odrętwienie i zabrać się za poprawę naszej urody...

Aby tego dokonać, musimy koniecznie udać się do salonu kosmetycznego, fryzjera, a całość zaakcentować piękną, zdrową opalenizną.

Tegoroczna wiosna w naszych uczesaniach zapowiada się lekko - delikatne fryzury, z wyraźnie zaznaczoną geometrią, na naszych głowach pojawią się mocne, głębokie kolory.

- W tym roku modnymi kolorami na głowie będą wszelkiego rodzaju

odcienie czekoladowego brązu.

Ale jak zawsze, najlepszym kolorem jest taki, który pasuje do naszej urody i w jakim się czujemy najlepiej - uważa Katarzyna Kwaśniewska, właścicielka salonu fryzjerskiego z Brodnicy.

Dalej się dowiadujemy, że w najbliższym sezonie będzie obowiązywał nurt romantyczny podkreślony lokami, falami.

Co do długości fryzury, nie ma konkretnych zaleceń. Na głowach panów nie będzie radykalnych zmian - krótko i dobrze wystrzyżone włosy dalej są trendy.

Poza nowymi tendencjami fryzjerskimi warto zapoznać

z nowymi kolekcjami kosmetyków do makijażu.

W tym sezonie zapominamy o ciężkich podkładach, ciemnych, matowych pomadkach i wyrazistych kreskach. Wracamy do lekkich, pastelowych cieni do powiek, naturalnych błyszczyków i subtelnie podkreślonych oczu. Jednym słowem makijaż powinien być delikatny i bardzo subtelny - pudrowe i złote cienie, róże do policzków i pastelowe błyszczyki do ust.

Jednak zanim pomyślimy o makijażu, dobrze jest przygotować skórę do takich upiększających zabiegów. Zdrowa skóra to podstawa!

- Po zimie warto porządnie odżywić naszą skórę. W tym celu powinniśmy sobie

zafundować maseczkę kolagenową,

która posiada właściwości przeciwrodnikowe i dzięki temu przeciwdziała procesowi starzenia się skóry. Sprawia, że staje się ona świeża, sprężysta i jedwabiście gładka w dotyku - zapewnia Lucyna Witkowska, właścicielka salonu kosmetycznego.

Taki zabieg panie mogą sobie zafundować za 120 złotych. Efekt murowany.

Poza tym warto pomyśleć o dobrym kremie do twarzy. Dla cer tłustych i mieszanych najlepsze są kremy nawilżające o ciężkiej konsystencji. Osoby z suchą cerą, mogą pozwolić sobie na kremy półtłuste lub tłuste.

Wiosną aura sprzyja, żeby kobiety zaczęły częściej ubierać sukienki, i te krótkie, i długie.

Ale wcześniej trzeba zadbać o uda, łydki, a także stopy.

- Zacznijmy od zlikwidowania cellulitu i owłosienia nóg. Nadmierne owłosienie likwiduje się za pomocą wosku. Po takim zabiegu cebulki włosków są osłabione i nie ma tak szybkich odrostów jak przy zwykłym usuwaniu depilarką - przekonuje Lucyna Witkowska.

Woskowanie nóg to wydatek rzędu 40 - 50 złotych. Taki zabieg wykonuje się co najwyżej raz w miesiącu.

Nie zapominajmy także o wyglądzie dłoni,

które jak się powszechnie twierdzi są naszą metryczką.

Chcąc mieć ładne dłonie, nie możemy zapominać o kremowaniu i to kilka razy dziennie - po każdym myciu!

Poważniejszym zabiegiem jest parafinowanie, który powinniśmy już teraz zrobić. Dlaczego? Po zimie skóra jest spierzchnięta więc wymaga głębszych i bardziej intensywnych zabiegów kosmetycznych.

Mamy już modną fryzurę i zdrową skóre.

Wystarczy to wszystko

dopełnić piękną opalenizną.

Idziemy więc do solarium. Aby poddać się promieniom ultrafioletowym, wcześniej należy pamiętać o peelingu całego ciała.

- Po takim zabiegu zalecam moim klientom krótkie sesje, po siedem, osiem minut opalania. Wcześniej należy dobrze nawilżyć skórę. Są odpowiednie balsamy, które nakładamy przed i po solarium - instruuje Agnieszka Pylewska z Solarium Viva w Brodnicy.

I nie przesadzajmy z częstym chodzeniem do solarium, bo możemy uzyskać gorsze efekty od oczekiwanych. Na początek opalamy się dwa, trzy razy w tygodniu po 7 do 8 minut. Jak już złapiemy "czekoladkę", to ograniczamy opalanie do jednego razu w tygodniu po 10 minut albo rzadziej, w zależności od potrzeb.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska