Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wioślarze nie zamieszkali w wiosce olimpijskiej. Dlaczego?

(kf)
Rafał Hejmej, wioślarz RTW Lotto Bydgostii WSG BP.
Rafał Hejmej, wioślarz RTW Lotto Bydgostii WSG BP. archiwum
Wioślarze nie zamieszkali w wiosce olimpijskiej. Zostali zakwaterowani w campusie University of London, znacznie bliżej toru regatowego w Eton, aniżeli główna wioska.

- Jesteśmy już drugi dzień w tej wioślarsko-kajakarskiej wiosce oddalonej od toru o 30 minut jazdy autokarem - pisze w mailu Rafał Hejmej, szlakowy reprezentacyjnej ósemki. - Zdążyliśmy już poznać wioskę i otaczający ją teren. W zasadzie to nic tu szczególnego nie ma. Mieszkamy w pokojach jednoosobowych, a zatem mamy czas na wyciszenie i przemyślenia przedstartowe. Ósemka w komplecie zamieszkała na tym samym piętrze, w skrzydle, gdzie mamy do dyspozycji kuchnię i pokój wypoczynkowy. W wiosce znajduje się pomieszczenie na ergometry i siłownia. W wolnej chwili możemy skorzystać z gier na xboksie, możemy spróbować swych sił w bilardzie, itp. .Stołówka, niestety, nie jest duża, a w tej sytuacji jesteśmy skazani na kolejki. Nie ma jednak co narzekać. Organizatorzy starają się jak mogą, aby wszystko funkcjonowało na wysokim poziomie.

Przeczytaj także: Elżbieta Fularczyk: - Magda do walki w Londynie jest nastawiona pozytywnie. Ja też

- Tradycyjnie, doskonale spisują się wolontariusze, zawsze uprzejmi i uśmiechnięci. Jako, że spotykamy się w wiosce z tymi samymi "twarzami", które widujemy na Pucharach Świata, nie czujemy atmosfery igrzysk. Nie będzie nam też dane uczestnictwo w ceremonii otwarcia igrzysk, gdyż nazajutrz czeka nas pierwszy start - przedbieg. Tor w Eton, w stosunku do tego jaki był przed 6 laty, gdy rywalizowaliśmy o medale mistrzostw świata, nic się nie zmienił. Pogoda, jak do tej pory dopisuje, a wiatr wieje sprawiedliwie, jak pod wiatr to dla wszystkich. W czwartek odbyliśmy jeden trening. Głównym planem była jazda torowa na 1000 m. Czas był mniej ważny (2:43 pod wiatr), bowiem chodziło o nasze odczucia w łódce. Te były pozytywne, choć zawsze może być lepiej. W sobotę przedbieg. Dobrze byłoby go wygrać i od razu awansować do finału. Trzymacie za nas kciuki, pozdrawiamy wszystkich czytelników "Gazety Pomorskiej".

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska