Tak w świetlicy w Więzownie rozpoczął zebranie Marian Zubik, szef koronowskiej "Samoobrony". Zorganizował je wspólnie z Maciejem Mojzesowiczem (Solidarność Rolników Indywidualnych), Reginą Ostrowską (Izba Rolna), Józefem Nowakiem (grupa producentów) i radnym Sławomirem Marszelskim. Przyjechali też radni Andrzej Kołodziejczyk, Stanisław Kortas, Jerzy Szczepiński i Artur Koper oraz sołtysi z okolicznych wsi.
Kwintal w cenie
Podatek rolny płacony do gminy oblicza się na podstawie ceny kwintala żyta ustalonej przez prezesa Głównego Urzędu Statystycznego. W zeszłym roku było to 37,64 zł. Rolnik za każdy tzw. hektar przeliczeniowy ziemi płaci równowartość ceny 2,5 kwintala żyta. Stawkę podatku ustalają radni, którzy mogą przyjąć niższą cenę jednego kwintala. W latach minionych w wielu gminach obniżali tę cenę. W Koronowie przyjmowali maksymalną, a więc tę podaną przez GUS. Jeśli w tym roku nie obniżą, rolnik w gminie Koronowo w przyszłym roku zapłaci jeszcze raz tyle.
Przeczytaj także: Koronowo. Z rondem wciąż jakieś problemy
Nie tylko deszcze
- Wiosną podtopienia, rzepak ozimy i jary wymarzł, potem dobiła nas susza. Do tego ceny paliwa poszły w górę, woda, prąd też, środki ochrony roślin są droższe niż w Niemczech, wzrosły koszty ubezpieczeń i wiele innych składników. Jeżeli do tego przyjdzie nam płacić większy o 100 procent podatek rolny, to zginiemy - mówili uczestnicy spotkania. - Musimy coś z tym zrobić, wymóc na burmistrzu i radnych, by obniżyli stawkę.
Najwyżej o 6-7 procent
Radny Andrzej Kołodziejczyk, przedsiębiorca obliczył, że podatek od działalności gospodarczej i inne naliczane przez gminę urosły w tym roku o 6-7 procent. O tyle więc tylko powinien zwiększyć się podatek rolny. Zdaniem Kołodziejczyka - to najrozsądniejsze rozwiązanie. Ale to wszystko zależy od burmistrza. Bo to burmistrz przygotowuje projekt uchwały. - To my mu ją przygotujemy !- takie były głosy z sali. - Może zwiększyć się tylko o wskaźnik inflacji! Chcą od nas więcej kasy, ale drogi mamy naprawiać sobie sami!
A czas goni
Radny Marszelski dodał, że uchwała musi wejść pod obrady Rady Miejskiej jeszcze w tym miesiącu. Czasu więc nie ma dużo. Radni Koper i Szczepiński radzili, by wstrzymać się z decyzjami do propozycji, które przedstawi burmistrz. Maciej Mojzesowicz z grupy producenckiej zapewnił, że jak trzeba będzie rolnicy traktorami zablokują koronowski rynek.
W środę w Salnie
Ostatecznie podjęto decyzję, że w środę na godz. 18 do świetlicy w Salnie zaproszą burmistrza, skarbnika gminy, przewodniczącego rady i radnych na spotkanie w sprawie podatku rolnego. Są przekonani, że przekonają kogo trzeba.