Wiśle w Fordonie brakuje metra do stanu ostrzegawczego

To nic w porównaniu z Gminą w Dąbrowie Chełmińskiej.Oni nic nie robią by uchronić mieszkańców terenów zalewowych.W wywiadach do Radia Pik mówiono,że wszyscy mieszkający na zagrożonych terenach są wyposażani w środki niezbędne, ale łódki nie dadzą .......Nie mają ( tak mówią bynajmniej).Śmiech mnie ogarnia ....To jest żałosne.Ciekawe, jak mają się przedostać na suchy ląd, kiedy woda zaleje teren wokół domu?Wszyscy ważni potrafią ściemniać i dużo mówić udzielając wywiadów nic po za tym.A temat wałów przeciwpowodziowych mnie najbardziej rozbroił.Twierdzili, iż zostały niedawno przeprowadzone kontrole, tylko , że ja nikogo na tych wałach nie widziałam.........Zapraszam Gminę w momencie , kiedy woda osiągnie stan alarmowy.

miasto widze,żeobecne tylko w mediach bo na wale i kolo wisly nie jest nic robione.wal chroniacy fordon i osiedle nad wisla jest dziurawy jak szwajacrski ser.w krakowie i sandomierzu pekly waly u nas moze byc to samo.Dombrowicz pierdzi w stołek i bimba sobie ze wszystkiego ale jak zaleje stary fordon i bloki os,nad wisla to zaczna sie goraczkowe ratowanie miasta

Jak w podpisie - zdjęcie jest z marca

A NIE WIEDZIAŁAM, ŻE W BYDGOSZCZY TEŻ SPADŁ ŚNIEG...
TO CIEKAWE