Punktualnie o północy niebo nad Włocławkiem pojaśniało od błysku sztucznych ogni. Strzeliły nie tylko race i petardy, ale także korki od szampana. Na Zielonym Rynku zrobiło się wesoło i hucznie, ale w sumie bezpiecznie, o co zadbali Straż Miejska, policja i agencje ochrony. Sylwestrowa noc minęła w mieście i regionie w miarę spokojnie. Nie zanotowano poważniejszych wypadków. Rok 2004 zaczął się więc dobrze i oby tak było cały czas...
Witaliśmy Nowy Rok

Noworoczne spotkania włocławian na Zielonym Rynku stały się już tradycją. Tak jak życzenia od prezydenta...
Tysiące włocławian zebrały się w minioną środę przed północą na Zielonym Rynku, by wspólnie przywitać nadejście 2004 roku.