https://pomorska.pl
reklama

Witold Bańka, szef WADA: Rosja zdecydowała się kontynuować swoją ścieżkę oszustwa i zaprzeczania [WIDEO]

Tomasz Biliński
Opracowanie:
Witold Bańka: Rosja zdecydowała się kontynuować ścieżkę oszustwa i zaprzeczania
Witold Bańka: Rosja zdecydowała się kontynuować ścieżkę oszustwa i zaprzeczania marek szawdyn/polska press
- Cieszymy się, że wygraliśmy ten przełomowy spór. Jesteśmy jednak rozczarowani, że panel CAS nie poparł wszystkich naszych rekomendowanych konsekwencji - tak decyzję o wykluczeniu rosyjskich sportowców z imprez mistrzowskich skomentował szef Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) Witold Bańka.

W czwartek Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (CAS) utrzymał wykluczenie Rosji ze sportowej rywalizacji. Do 16 grudnia 2022 r. reprezentanci tego kraju, którzy zdecydują się na udział w zawodach, nie będą mogli tego robić pod swoją narodową flagą, nazwą kraju, a w przypadku zwycięstwa, nie usłyszą swojego hymnu. Jedynym wyjściem to start w neutralnych barwach, jak miało to miejsce podczas zimowych igrzysk olimpijskich w 2018 r. w Pjongczangu. Wówczas do rywalizacji zostało dopuszczonych 168 sportowców.

- Cieszymy się, że wygraliśmy ten przełomowy spór - nie krył Witold Bańka, który od początku swojej kadencji za sterami WADA zapowiadał dążenie do ukarania oszustów. - Dołożyliśmy wszelkich możliwych starań, badając tę ​​bardzo złożoną sprawę i przedstawiając ją przed CAS. Panel wyraźnie potwierdził nasze ustalenia, że ​​władze rosyjskie bezczelnie i nielegalnie manipulowały danymi Moskiewskiego Laboratorium w celu ukrycia zinstytucjonalizowanego dopingu. W obliczu ciągłego oporu i zaprzeczeń ze strony Rosji, jasno udowodniliśmy naszą rację, zgodnie z przepisami prawa. Pod tym względem orzeczenie to jest bardzo ważne dla czystego sportu i sportowców na całym świecie.

Światowa Agencja Dopingowa już rok temu nałożyła na Rosję czteroletni zakaz startu jej sportowców w największych imprezach. Rosjanie odwołali się od kary. Jedyne, co wywalczyli, to skrócenie obowiązywania sankcji. Od wyroku mogą się jeszcze odwołać w Szwajcarskim Trybunale Federalnym.

- Jesteśmy rozczarowani, że panel CAS nie poparł wszystkich naszych rekomendowanych konsekwencji na czteroletni okres, o który prosiliśmy - poinformował szef WADA. - Uważamy, że były one proporcjonalne i rozsądne, ale ostatecznie WADA nie jest sędzią, ale prokuratorem i musimy uszanować decyzję panelu. Są to nadal najdotkliwsze konsekwencje, jakie kiedykolwiek zostały nałożone na jakikolwiek kraj za bezprawne działania związane z dopingiem, a decyzja CAS wyraźnie potwierdza, że podejście WADA, zdecydowane oraz ukierunkowane na przestrzeganie określonych procedur, było właściwe i skuteczne w tej sprawie.

Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Reprezentacji Rosji zabraknie zatem przede wszystkim na tegorocznych letnich igrzyskach olimpijskich w Tokio i zimowych w Pekinie przyszłym roku. W międzyczasie opuści mistrzowskie imprezy w wielu dyscyplinach. - Jest to jasny sygnał, że zinstytucjonalizowane oszustwa i skoordynowane wysiłki zmierzające do obalenia światowego systemu antydopingowego nie będą tolerowane - zaznaczył Bańka.

Nie wiadomo jednak, co z udziałem reprezentacji Rosji w mistrzostwach świata w Katarze w 2022 r. Prawdopodobnie decyzję w tej sprawie podejmie FIFA.

Afera dopingowa w rosyjskim sporcie wybuchła ponad pięć lat temu. Według ustaleń oszustwa miały być dokonywane za przyzwoleniem krajowych władz. Ponadto Rosyjska Agencja Dopingowa (RUSADA) zamiast zwalczać stosowanie niedozwolonych środków, miała manipulować danymi w rosyjskich laboratoriach i kryć proceder przed Światową Agencją Dopingową.

- Skandaliczna manipulacja przez władze rosyjskie danymi uzyskanymi przez Departament Śledczy WADA z moskiewskiego laboratorium była ostatnią na długiej liście naruszeń i doprowadziła do znaczących konsekwencji dla władz. Władze rosyjskie miały okazję, aby uporządkować swoje podwórko i ponownie dołączyć do globalnej społeczności antydopingowej dla dobra swoich sportowców i uczciwości sportu, ale zamiast tego zdecydowały się kontynuować swoją ścieżkę oszustwa i zaprzeczania - podkreślił w komunikacje Witold Bańka.

JUŻ IDZIESZ? MOŻE CIĘ ZAINTERESUJE:

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Moda w uzdrowiskach. Takie ubrania kupisz w Ciechocinku i Inowrocławiu

Moda w uzdrowiskach. Takie ubrania kupisz w Ciechocinku i Inowrocławiu

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska