Wyjątkową nieodpowiedzialnością, żeby nie powiedzieć głupotą, wykazał się 46-letni mężczyzna z powiatu świeckiego. Kompletnie pijany wjechał na przejazd kolejowy i na nim utknął.
Policjanci ze świeckiej drogówki w nocy z 5 na 6 marca zatrzymali kierującego volkswagenem vento mężczyznę, który przejeżdżając przez przejazd kolejowy w Jeżewie zatrzymał się, mimo iż przejazd był otwarty. Następnie ruszył z impetem i uderzył w betonową belkę. - Próbując cofać zawisł na torach kolejowych i nie mógł odjechać - informuje sierż. szt. Joanna Tarkowska, p.o. oficera prasowego Komendanta Powiatowego Policji w Świeciu.
Zobacz koniecznie: Ceny mandatów i punkty karne za wykroczenia [MANDATOWNIK 2017]
Ceny mandatów i punkty karne za wykroczenia [MANDATOWNIK 2017]
Kiedy na miejsce przyjechali policjanci, wyczuli od 46-latka silny zapach alkohol. Badanie wykazało, że mężczyzna miał ponad 2,3 promila alkoholu w organizmie. Już usłyszał zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości.
Funkcjonariusze zabezpieczyli auto na parkingu strzeżonym. Jak się okazało 46-latek w ogóle nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem.
Jeszcze tego samego dnia, po wytrzeźwieniu w policyjnym areszcie, mężczyzna usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. - Grożą mu nawet 2 lata więzienia. Sąd może również orzec zakaz prowadzenia pojazdów do 15 lat - dodaje sierż. szt. Joanna Tarkowska.
INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.