Kilka dni temu udostępniliśmy na naszym portalu zapis monitoringu, na którym widać mężczyznę próbującego się włamać do sklepy przy tramwaju, przy ulicy św. Ducha. Operator miejskiego monitoringu wezwał policję. Mężczyzna na widok policyjnego radiowozu uciekł.
Długo na wolności jednak nie przebywał. Został zatrzymany. To bohater naszego artykułu - 26-latek aresztowany za serię przestępstw w Inowrocławiu.
Na przełomie grudnia i stycznia tego roku w Inowrocławiu doszło do kilku prób włamań do obiektów, a w lutym do usiłowań rozbojów. Sprawca uszkadzając szyby w jednym z kantorów i sklepie chciał w ten sposób dostać się do środka i dokonać kradzieży. W jednym przypadku nawet, chcąc zdobyć gotówkę, przypuścił cegłą atak na bankomat. Policjanci również pracowali nad sprawami dwóch usiłowań rozbojów na placówki bankowe w mieście. Tam wówczas wszedł zamaskowany mężczyzna, który zaatakował dwie pracownice. Szarpał je, żądał pieniędzy i groził zrobieniem krzywdy. Reakcja personelu i okoliczności doprowadziły do spłoszenia sprawcy i jego ucieczki.
- Wśród zarzutów, które usłyszał 26-latek, jest również zarzut za usiłowanie włamania. To jest właśnie ten zarzut za przestępstwo przy ul. Św. Ducha. Zatem sprawca nie pozostaje bezkarny, bo wśród wszystkich zarzutów są też takie, które polegają na usiłowaniu rozbojów. Kara pozbawienia wolności tutaj może wynieść nawet do 12 lat pozbawienia wolności - podkreśla asp. szt. Izabella Drobniecka z inowrocławskiej policji.
Miejski monitoring w Inowrocławiu. Gdzie są kamery? Na co mają oko?
Flesz - wypadki drogowe. Jak udzielić pierwszej pomocy?
