pomorska.pl/wloclawek
Więcej informacji z Włocławka znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/wloclawek
Nasza publikacja o bezdomnych, koczujących między innymi w opuszczonym budynku stacji PKP Brzezie, wywołała spory oddźwięk. Czytelnicy wskazywali również inne przykłady nieczynnych obiektów, które stają się "dzikimi" schroniskami dla osób, nie mających dachu nad głową. Poszliśmy tym śladem, koncentrując się na nieruchomościach, należących do PKP. Właśnie one wzbudzają najwięcej emocji.
Dworce dla gmin
Okazuje się, iż Oddział Gos-podarowania Nieruchomościami PKP w Bydgoszczy, administruje pięcioma obiektami dworcowy- mi na terenie miasta i powiatu włocławskiego. To, poza włocławskim dworcem głównym, stacje w Czerniewicach, Kaliskach, Lubaniu, na osiedlu Zazamcze oraz w Warząchewce. - Tylko jeden z nich, w Warząchewce, jest nieczynny, nie obsługuje podróżnych - wyjaśnia Florian Pionke, dyrektor techniczny Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP w Bydgoszczy.
Sytuacja ma się wkrótce zmienić, bo administrator chce się niebawem pozbyć dworców w Czer-niewicach, Kaliskach i Lubaniu, przekazując je do gmin. Rozmowy z gm. Choceń, na terenie której są Czerniewice, są już zaawansowane i PKP chcą tę sprawę sfinalizować jak najszybciej, przekazując samorządowi nie tylko budynek dworca, ale także część otoczenia. - Czerniewice są w innej sytuacji, mają bowiem spory dworzec, który można zagospodarować na in-ne cele, na przykład na mieszkania socjalne - mówi Sławomir Piernikowski, wójt gm. Lubanie. - My mamy obiekt niewielki, dwa pomieszczenia plus mieszkanie zajęte przez rodzinę byłej pracownicy PKP. Ten dworzec nie jest nam więc szczególnie potrzebny.
Odrębną sprawą jest pozbywanie się nieruchomości, które stały się PKP niepotrzebne. Chodzi m.in o tereny w samym Włocławku, w obrębie ul. Węglowej i Dworcowej, bezpośrednio sąsiadujące z dworcem i torami kolejowymi. Jak zapewnia dyrektor Florian Pionke, planowane jest wkrótce spotkanie z władzami Włocławka, precyzujące sposób przekazania miastu tych gruntów.
Nie ma torów, są grunty
Były punkt naprawy wagonów, położony w sąsiedztwie stacji Włocławek-Brzezie, który wymienialiśmy jako jedno z miejsc, gdzie koczują bezdomni, to - zgodnie z zapewnieniami PKP - jedyny niezagospodarowany obiekt kolejowy na terenie powiatu włocławskiego. Dotychczasowe próby pozbycia się go spełzły na niczym. Kolejne są podejmowane i - zdaniem Katarzyny Kruk z działu marketingu PKP w Bydgoszczy - mogą przynieść efekty już z końcem pierwszego kwartału bieżącego roku.
Pod koniec grudnia zarząd PKP podjął natomiast uchwałę w sprawie niewykorzystanych pasów gruntów po torowiskach kolei dojazdowych. Jeszcze w tym kwartale gminie Zakrzewo zostanie przekazanych dziewięć działek o pow. 13,4 ha i wartości rynkowej 201 tys. zł. Gmina Dobre otrzyma sześć działek o pow. 5,8 ha, wartych ponad 93 tys. zł, gmina Koneck - 5,9 ha gruntów wraz z odcinkiem zabytkowej linii kolejowej Straszewo-Koneck i wartości rynkowej 204 tys. zł.
