Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Włocławek. Pan Marek wciąż jest uwięziony we własnym mieszkaniu. Policja umorzyła postępowanie w sprawie wandali

Małgorzata Goździalska [email protected] tel. 54 232 22 22
Teraz pan Marek musi korzystać z opieki mamy. Dzięki pomocy jego sytuacja poprawi się
Teraz pan Marek musi korzystać z opieki mamy. Dzięki pomocy jego sytuacja poprawi się Wojciech Alabrudziński
Przykuty do inwalidzkiego wózka Marek Pankiewicz wciąż uwięziony we własnym mieszkaniu! Ale jest szansa, że otrzyma nową windę.

Dwa miesiące temu opisywaliśmy trudną sytuację włocławianina chorującego na stwardnienie rozsiane. Marek Pankiewicz nie może od miesięcy wyjść z mieszkania, bo chuligani podpalili w klatce schodowej platformę, która umożliwiała wjazd i wyjazd z bloku przy ul. Ptasiej.

Włocławek. Uwięziony we własnym mieszkaniu przez głupotę innych

Niepełnosprawny zwrócił się o naprawę urządzenia. Ale firma, która zajmowała się konserwacją windy stwierdziła, że przywrócenie platformy do sprawności jest nieopłacalne. W tej sytuacji jedynym rozwiązaniem jest zakup nowej windy. To koszt około 40 tys. złotych. Dla rencisty to fortuna!

Marek Pankiewicz zwrócił się o przyznanie dotacji na zakup urządzenia do Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. I ma obiecane, że PFRON pomoże. Ale niepełnosprawny będzie musiał wnieść wkład własny w wysokości 20 procent ceny urządzenia, czyli około 8 tysięcy złotych.

Marek Pankiewicz takich pieniędzy nie ma. - Ze skromnej renty nie jestem w stanie zaoszczędzić - mówi.

Wiadomości z Włocławka
Postanowiliśmy więc panu Markowi pomóc. Na nasz apel odpowiedział Czytelnik z Luksemburga. To on wcześniej wyłożył pieniądze na opłatę sądową dla mieszkanki Michelina, która chciała być uprzejma i wzięła przesyłkę dla sąsiadów podpisując się ich nazwiskiem. Dał także pieniądze na operację oka kilkuletniej dziewczynki z ul. Zakręt. Tym razem przekazał 2 tys. złotych na wkład własny dla Marka Pankiewicza.

Odebrała pismo za sąsiadów. Została ukarana, ale...

Włocławianin, przyjmując pieniądze, nie krył wzruszenia. Przyznał, że nie spodziewał się, iż otrzyma taką pomoc. Skąd pan Marek weźmie resztę pieniędzy na wkład własny? - Wystąpiłem o pomoc do firm, w których wcześniej pracowałem, spółek Anwil i Apex-Elzar - powiedział. - Z Anwilu już otrzymałem obietnicę, że dostanę wsparcie. Apex-Elzar jeszcze nie odpowiedział.

Jeśli wszystko pójdzie dobrze i zgromadzi pieniądze, to w sierpniu nowa winda w bloku pana Marka już może być zamontowana. Wtedy po raz pierwszy od wielu miesięcy będzie mógł opuścić swoje mieszkanie i wyjechać, m.in. na rehabilitację.

PS. Włocławska policja dochodzenie w sprawie podpalenia platformy w bloku przy ul. Ptasiej umorzyła. Podpalaczy nie udało się ustalić.

Wyświetl większą mapę

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska