Wczoraj (3 października) po godz. 12.00 dyżurny włocławskiej policji dostał zgłoszenie, że w centrum miasta, samochód, kierowany przez mężczyznę, uderzył w budynek.
W ścianie budynku było widać uszkodzenia. W pobliżu nie było jednak pojazdu, który je spowodował. Funkcjonariusze szybko znaleźli auto: stało na sąsiedniej ulicy.
Opel miał z przodu uszkodzenia świadczące o tym, że uczestniczył w kolizji. W środku pojazdu, na miejscu pasażera, spał mężczyzna, od którego mundurowi wyczuli alkohol. Badanie alkomatem potwierdziło, że ma w organizmie ponad 3,5 promila.
Najpierw 43-latek zaprzeczał, że kierował autem i uderzył w budynek, ale z relacji świadków wynikało coś innego. Mężczyzna został zatrzymany.
Dzisiaj usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności. Ponadto mężczyzna ukarany został mandatem za spowodowanie kolizji, a także za jazdę bez prawa jazdy.
O krok od wielkiej tragedii! Cudem uniknęli śmierci! [wideo - program Stop Agresji Drogowej]