- Mężczyzna siedział na barierce przy jezdni, nie zareagował na prośbę strażników aby odsunął się od pasa drogi - mówi Dariusz Rębiałkowski, rzecznik Straży Miejskiej. - Stał się agresywny, zaczął wymachiwać rękami, wzywał przy tym pomocy. Z uwagi na to, że mężczyzna nie odsunął się od jezdni, biorąc pod uwagę jego bezpieczeństwo oraz swoje własne, strażnicy podjęli zdecydowane działania stosując środek przymusu. Na ręce mężczyzny założyli kajdanki i dopiero wtedy został doprowadzony do pojazdu służbowego. Tam w dalszym ciągu zachowywał się bardzo niespokojnie, przyznał się strażnikom, że zażył dopalacze.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Strażnicy w zaciśniętej dłoni mężczyzny zauważyli zawiniątko, w którym znajdował się susz koloru zielonego wyglądający na substancję zabronioną.
Strażnicy miejscy wezwali policjantów i karetkę pogotowia. Mężczyzną okazał się 22-letni mieszkaniec naszego miasta. Został przekazany przybyłemu na miejsce patrolowi Policji do dalszych czynności służbowych w związku z podejrzeniem posiadania zabronionej substancji odurzającej.
Pogoda na dzień (24.01.2018) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo/x-news