https://pomorska.pl
reklama

Włocławianin dostał Grammy. Ale sukces!

Renata Kudeł
Jacek Gawłowski  zmiksował płytę "Night in Calisia" Włodka Pawlika. Koncert tego artysty w niedzielę w "Browarze B."
Jacek Gawłowski zmiksował płytę "Night in Calisia" Włodka Pawlika. Koncert tego artysty w niedzielę w "Browarze B." archiwum Jacka Gawłowskiego
Jacek Gawłowski zajmuje się masteringiem. W USA zdobył najważniejszą światową nagrodę muzyczną - Grammy.

Z Jackiem Gawłowskim, realizatorem dźwięku i kompozytorem, który za płytę "Night in Calisia" Włodka Pawlika zdobył Grammy.

Czy muzyka zawsze była w kręgu pana zainteresowań? Czego pan słuchał, na przykład, w liceum?
W liceum, a dokładniej w III LO imienia Marii Konopnic-kiej, oczywiście interesowałem się muzyką. Grałem w lokalnych zespołach, uczęszczałem do szkoły muzycznej. Słuchałem muzyki klasycznej, rocka, muzyki alternatywnej.

Czy grał pan na jakimś instrumencie?
Grałem na gitarze i fortepianie. Uczęszczałem do ogniska muzycznego, a potem do średniej szkoły muzycznej we Włocławku.

Po maturze wyjechał pan do Londynu, do School of Audio Engineering. Skąd taki wybór?
Ówczesne uczelnie w Polsce nie dawały właściwego przygotowania praktycznego. W Londynie znalazłem szkołę, po ukończeniu której od razu przystąpiłem do pracy w studiu.

W swoim podwarszawskim studiu zajmuje się pan masteringiem. Czy zetknął się pan z nim właśnie w Anglii?
Specjalizuję się w miksowaniu i masterowaniu muzyki. Wcześniej, w latach dziewięćdziesiątych, również produkowałem i nagrywałem płyty, a także grałem swoją muzykę jako instrumentalista. Te doświadczenia stały się właściwą platformą do zbudowania marki reżysera miksu i masteringu. W Londynie nauczyłem się podstaw i to od najlepszych, bo moim mentorem i nauczycielem był między innymi Alan Parsons, legendarny artysta i inżynier dźwięku na płytach Beatelsów i Pink Floyd.

Mastering i miksowanie to jest to samo?
Miksowanie to łączenie ze sobą wielu śladów już uprzednio nagranych, ustawianie proporcji, głośności, panoram, efektów na instrumentach i głosach. Mastering to wyrównanie tych zmiksowanych już utworów pod względem brzmienia tak, by pasowały do siebie na płycie, by słuchało się ich spójnie, a więc regulacja głośności, dynamiki, barwy dźwięku utworów. Jest to praca już na materiale stereo, taki ostateczny szlif.

Nie ma w Polsce zbyt wielu specjalistów od masteringu...
Mastering to wyspecjalizowana dziedzina sztuki i techniki. Niewielu inżynierów się nim zajmuje. Praca ta wymaga wyspecjalizowanych narzędzi, umiejętności, ale także pewnej wrażliwości, która jest cechą wrodzoną, również doświadczenie odgrywa tu ogromną rolę.

Zobacz także: "Z rockiem przez młodość". Młodzi i utalentowani wystąpili na scenie w Grudziądzu [zdjęcia]

Z kim pan współpracuje?
Przez dwadzieścia lat pracy zmasterowałem dwa tysiące płyt. Pracowałem z większością polskich artystów. Nie specjalizuję się w żadnym konkretnym gatunku muzycznym. Tak się składa, że od lat pracuję również z Włodkiem Pawlikiem. Zmiksowałem płytę "Night in Calisia", za którą otrzymałem statuetkę Grammy. Ale przed tym albumem zrobiliśmy wspólnie wiele innych znakomitych jego płyt. Miałem szczęście kilkakrotnie pracować również z Kayah, Anną Marią Jopek, T.Love, Kombii, Agą Zaryan.

Jakie to uczucie - trzymać w ręku tak prestiżową nagrodę jak Grammy?
To wspaniałe uczucie. Bardzo inspirujące do rozwoju, kreatywności, mobilizuje do działania. Jest fantastyczną wizytówką i otwiera nowe możliwości.

Plany zawodowe na przyszłość?
Generalnie bardzo dużo pracy, poza tym planuję wyjazd do USA na kilka tygodni w sprawach zawodowych.

Często bywa pan we Włocławku?
Odwiedzam rodziców i siostrę, którzy tu mieszkają.

A czego pan słucha prywatnie?
Ostatnio ciszy...

Czytaj e-wydanie »

Wybrane dla Ciebie

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska