
Będzie to opowieść o jego dziadku - lekarzu z Grębocina. To był człowiek z pasją, który zdrowie swoich pacjentów stawiał ponad wszystko. - Mój dziadek, Otton Karwowski, był niesamowitą osobą.
- Zasługuje na własny film - mówi reżyser. - Mam nadzieję, że będzie to ciekawe. Narazie wygląda bardzo obiecująco, bo rzeczywiście to była niezwykła postać lekarza leczącego za darmo i niezwykle ciekawego człowieka. - dodaje.
Prace nad filmem potrwają jeszcze co najmniej rok. Łukasz Karwowski jako reżyser zadebiutował w 1992 roku thillerem Listopad. Za film Południe Północ otrzymał Złotą Podkowę w kategorii najlepszy film na festiwalu Filmowym Wakacyjne Kadry.