Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojciech Knieć: - PSL na wsi poniósł klęskę, PiS zebrał niezły plon

Lucyna Talaśka-Klich
Wojciech Knieć i Adam Jarubas.
Wojciech Knieć i Adam Jarubas.
Rozmowa z dr. hab. Wojciechem Knieciem, socjologiem z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, o wynikach wyborów na kujawsko-pomorskiej wsi.

Co takiego się stało, że Adam Jarubas przepadł w wyborach prezydenckich? PSL-owski elektorat zawiódł nawet na wsi?
Adam Jarubas poniósł klęskę, ponieważ PSL od dawna na wsi oddawał pole PiS-owi. Dziesięć lat temu PiS zaczął zwracać się w stronę mieszkańców wsi, no i to wreszcie zaczęło dawać plony.

Żeby zebrać plon, trzeba coś zasiać. Jakiego "siewu" użyło PiS?
Politycy Prawa i Sprawiedliwości zaczęli pokazywać mieszkańcom wsi, że w Polsce dzieje się źle. Ilustrowali to przykładami dotyczącymi PSL-u. Mówili, że w agencjach rolnych, które są w rękach osób związanych z ludowcami, decydują układy, nepotyzm. To podziałało.

Jednak w ostatnich wyborach samorządowych ludowcy mieli bardzo dobre wyniki.
I bardzo prawdopodobne, że w jesiennych wyborach parlamentarnych wielu ludowców otrzyma poparcie mieszkańców wsi, bo PSL nadal ma spory potencjał.

To dlaczego tego potencjału nie było widać w wyborach prezydenckich?
Bo ludowcy zaspali. Wystawili Adama Jarubasa, którego nie było widać w mediach tak często jak na przykład Pawła Kukiza. On nie potrafił się przebić, jego program wyborczy był za mało wyrazisty. Zresztą generalnie pan Jarubas jest mało wyrazisty, brakuje mu charyzmy.

Na wsi przegranych było więcej.
Bronisław Komorowski na wsi też przegrał. Co prawda na terenach podmiejskich (które są sypialniami dużych miast, np. Bydgoszczy, Torunia), obecny prezydent zdobył najwięcej głosów, ale przewaga nie była duża. No i zarówno PO jak i PSL nie inwestowały w młode pokolenie.
Czy dlatego tak dużo głosów - także na wsi - zebrał Paweł Kukiz?
Tak, bo Kukiza poparło wielu młodych ludzi. W poprzednich wyborach niektórzy oddawali głosy dla draki, bo nie chcieli poprzeć ani PO, ani PiS-u. Janusz Korwin-Mikke, Janusz Palikot - to byli ich kandydaci. Aż pojawił się Paweł Kukiz - człowiek, który ich porwał. Porwał także tych, którzy byli dotąd bierni, dryfowali. Ta ostatnia grupa mieszkańców wsi, zwykle radziła się osób starszych, pytała na kogo zagłosować. Gdy pojawił się Kukiz, sami spróbowali sobie na to pytanie odpowiedzieć. Przy okazji pokazali, ilu ludzi w Polsce chce zmian, "policzyli się".

A Palikot i Korwin-Mikke?
Zdaniem wielu mieszkańców wsi oni się skompromitowali, poza tym np. rolnicy nie lubią pajacowania.

Paweł Kukiz też potrafi zrobić show. To im nie przeszkadza?
Kukiz balansuje między szczerością a "cyrkowością" i jeśli z tym drugim nie przesadzi, to mieszkańcy wsi dobrze będą go odbierać.

Niektórzy rolnicy mówili, że wybory prezydenckie nie są dla nich tak ważne, bo "prezydent niewiele może".
Rzeczywiście podchodzą do nich inaczej niż na przykład do wyborów parlamentarnych czy samorządowych, choć zawsze frekwencja na wsi jest wysoka.

Zatem klęska PSL-u w wyborach prezydenckich nie przesądza o wynikach tych jesiennych.
Nie, ponieważ ludowcy zyskują tam, gdzie głosuje się na człowieka stąd, z sąsiedztwa.

Kolesiostwo?
Nie o to chodzi. Mieszkańcy wsi wolą głosować na swojego człowieka. Znam działacza tej partii, który od lat zdobywa poparcie np. rolników, choć on im niczego nie załatwił, nie ułatwił. Po prostu uważają go za "swojego chłopa" i już. PSL w wyborach prezydenckich dostał poważne ostrzeżenie, ale wciąż ma spory potencjał.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska