Ogółem na plebiscyt nadesłano 1082 kupony. Spośród burmistrzów i wójtów największą ilość głosów - 331, i to wszystkich z oceną - 6 (!) otrzymał Marek Topoliński, wójt Świekatowa. Najwięcej głosów pochodziło ze Szkoły Podstawowej w Janiej Górze. Uczniowie i nauczyciele swoje oceny uzasadniali rymowankami: "Pan Marek zna w gminie każdy zakamarek", "Pana Marka wszyscy znamy, od niego dobre rady mamy". Pojawiły się także takie słowa na określenie wójta jak - "empiryczny" - czyli poznawalny w doświadczeniu. Chodzi zapewne o doświadczenie zawodowe wójta. Nie ma recepty na to, jak być dobrym wójtem. Wójt mówi, ze wpisał się na stałe w środowisko gminy Świekatowo i dlatego łatwiej mu pracować. Jednocześnie, jak zawsze, jest skromny i wrażliwy. - Jestem zaskoczony - przyznaje Marek Topoliński, wójt Świekatowa. -_ To zwycięstwo oznacza, że moja praca jest akceptowana przez mieszkańców naszej gminy, co bardzo mi pomaga. Nie mam recepty na to, jak być dobrym wójtem. Trzeba wpisać się w tą społeczność. Słuchać ludzi, czego oczekują, jakie mają pragnienia i marzenia i choć w części to realizować. Trzeba rozmawiać i słuchać ludzi.
_Pozostałe wyniki możecie Państwo przeczytać na stronie 16.
Wójt z charakterem
(karp)
Zakończyliśmy nasz plebiscyt "Oceń władzę". Wysłaliście Państwo ponad 1000 kuponów. Oceniliście w ten sposób prtacę wójtów i radnych z naszego powiatu. Nie wypadli źle. Najwyższych ocen było najwięcej. A otrzymał je Marek Topoliński, wójt Świekatowa. Były także jedynki. Jednak ich już znacznie mniej.
