Potrzeba pomoc dla Wojtusia z Łabiszyna
Wojtuś przyszedł na świat trzy miesiące przed planowanym terminem. Ważył mniej niż kilogram, a niewykształcone do końca organy nie pozwalały na prawidłowe funkcjonowanie. Pierwsze miesiące życia spędził w szpitalu.
Chłopiec choruje na encefalopatię wcześniaczą i opóźnienie rozwoju psychoruchowego z zaburzeniami widzenia. Na każdą umiejętność musi ciężko pracować - setki, a czasem tysiące powtórzeń ćwiczenia, dają szansę na poprawę, ale nie gwarantują, że ten stan się utrzyma. Nieprzewidywalność choroby sprawia, że jego bliscy wciąż boją się, że stan zdrowia chłopca się pogorszy.

- Marzeniem pozostają zwyczajne rzeczy - takie, które dla innych rodziców są codziennością. Pierwsze poważne rozmowy, wspólne poznawanie świata, dłuższe lub krótsze spacery i wciąż powtarzające się pytanie “dlaczego?”. Dla nas ten etap na razie jest zupełnie poza wyobrażeniami. Musimy skupiać się na każdym najmniejszym ruchu, pilnować ustalonych pór podawania leków, zwracać uwagę na reakcje Wojtusia.
Koszty leczenia znacznie przekraczają budżet rodziny. Dodatkowo Wojtuś potrzebuje specjalistycznego żywienia, aby mógł jak najlepiej funkcjonować. Niestety z miesiąca na miesiąc wydatków jest coraz więcej. Dlatego potrzebna jest pomoc!
Link do zbiórki poniżej:
https://www.siepomaga.pl/wojtek-berka?fbclid=IwAR0g-XmIsiy8p7ezRRaQPaq9NUtIMlMY3oPzT9_JQOS1pJNdQ3bwL2gTGcE
Wojtusiowi będzie można pomóc także na Kiermaszu Charytatywnym podczas Bydgoskiego Jarmarku Świątecznego. To tam od 25 do 27 listopada jego bliscy będą sprzedawać wypieki, z których dochód w całości będzie przeznaczony na leczenie chłopca.
