https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wolimy tańsze leki z naszej apteki

Monika Musiał
- Rutinoscorbin po 8 złotych czy Rutoscorbovit po 3 złote? -  mgr Karolina Jasińska wybór pozostawia klientom apteki
- Rutinoscorbin po 8 złotych czy Rutoscorbovit po 3 złote? - mgr Karolina Jasińska wybór pozostawia klientom apteki Monika Musiał
Jak zaoszczędzić na lekach? Kupując ich polskie, tańsze odpowiedniki.

Problem w tym, że nie wszyscy lekarze chcą pójść pacjentom na rękę i takie leki przepisywać.

Klienci aptek masowo zaczęli zastępować zagraniczne specyfiki polskimi lekami. Ważne, aby lekarze i pracownicy aptek pamiętali, że pacjent powinien mieć wybór i można mu polecić tańszy farmaceutyk.

Polski czy zagraniczny?

- _Mam bardzo chore stawy, moje palce wyglądają, jakby je ktoś powykręcał, więc muszę przyjmować glukozaminę. W aptece zaproponowano mi polski, czterokrotnie tańszy odpowiednik. 100 tabletek kosztuje jakieś 14 złotych. Takie opakowanie wystarczy na miesiąc kuracji - _mówi nam Tadeusz Madej.

- Najważniejsze, aby pacjent miał wybór i aby nie wyszedł z apteki bez leku, tylko dlatego, że go na niego nie stać - przyznaje właściciel jednej z bydgoskich aptek. - Stąd tak ważne jest, że na rynku farmaceutycznym funkcjonują leki zwane generykami. To są odpowiedniki leków oryginalnych: mają ten sam skład, ale na przykład różną postać, a przede wszystkim zupełnie inne ceny. Oryginały są zwykle dwa, trzy razy droższe.

Gorszy, bo tańszy__

Zdarza się jednak, że klienci aptek nie zawsze chcą słuchać rad farmaceutów. - Wbrew pozorom, właśnie ci starsi pacjenci, rzadko chcą skorzystać z proponowanych przez nas tańszych odpowiedników - mówi mgr Karolina Jasińska, z apteki "Przy Gdańskiej" . - Bardzo ufają lekarzom i kupują ten lek, który mają przepisany na recepcie. Tańszy wydaje im się gorszy.

Rabatu nie będzie

Na szczęście w bydgoskich przychodniach są lekarze, którzy dają pacjentom wybór. - Da się zauważyć, czy pacjent jest zamożny, czy też po zakupie leków może mu nie wystarczyć na inne opłaty. Zresztą, każdy powinien mieć wybór i sam zdecydować, ile pieniędzy chce wydać na lekarstwa - mówi lekarz specjalista medycyny rodzinnej.

Zakaz sprzedaży leków za grosz, który wszedł ostatnio w życie, to kolejna bolączka, zarówno pacjentów, jak i aptekarzy. Tym bardziej, że nowelizacja ustawy jest jeszcze nieprecyzyjna i nikt dokładnie nie wie, czy stosowanie rabatów w ogóle będzie zabronione.

- Ta zmiana uderza w nas, hurtowników i producentów leków. Najbardziej jednak odczują to starsi, schorowani ludzie. Zwykle niezbyt zamożni - mówią bydgoscy aptekarze.

- Leków za grosz nie będzie można kupić i co ja wtedy zrobię? - zastanawia się pani Anna. - Jestem chora na serce i co miesiąc wydaję na lekarstwa ponad 200 złotych. A teraz będę musiała wydać jeszcze więcej.

Co to jest generyk?

Inaczej lek generyczny, lek odtwórczy - odpowiednik leku oryginalnego, w porównaniu z lekiem oryginalnym posiadający jednakowe: skład jakościowy i ilościowy substancji czynnych, postać farmaceutyczną i równoważność biologiczną, a mający inne substancje wypełniające; zamiennik.__

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

F
Franek74

Pani magister z Apteka Pułtusk zawsze świetnie doradzi w kwestii tańszych zamienników. Lubię robić zakupy w tej aptece, ponieważ spotykam się z troskliwym i uprzejmym traktowaniem klientów. Polecam to miejsce.

R
Róża

Bardzo nie lubię przepłacać za leki, więc od dłuższego czasu po prostu zamawiam je przez internet. To naprawdę dobry sposób na oszczędności. Niedawno całą rodziną chorowaliśmy na grypę, więc sprawdziłam - za wszystkie niezbędne leki przez internet w Melissie zapłaciłam 103 zł, podczas gdy w aptece na osiedlu musiałabym zapłacić prawie 140 zł. Różnica spora.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska