https://pomorska.pl
reklama

Wolna wola urzędników

Agnieszka Wirkus [email protected]
Pan Czesław ma już pozwolenie czasowe. Udało mu się zarejestrować sprowadzone z Francji audi, po tym jak jego syn zmienił miejsce zameldowania.
Pan Czesław ma już pozwolenie czasowe. Udało mu się zarejestrować sprowadzone z Francji audi, po tym jak jego syn zmienił miejsce zameldowania. Fot. Agnieszka Wirkus
Pan Czesław nie mógł zarejestrować samochodu w Świeciu. Jego syn zameldował się więc w gminie Dobrcz..

W Dobrczu urzędnicy bez problemu wpisali auto do rejestruWygląda na to, że obydwa wydziały komunikacji działają zgodnie z prawem. Ministerstwo Infrastruktury tłumaczy, że w tej sprawie nie może im nic narzucić.

Pan Czesław z Pruszcza (powiat świecki) kupił za ok. 37 tys. zł sprowadzone z Francji audi. Auto trafiło do Polski kilka miesięcy temu, jednak nasz Czytelnik stał się jego właścicielem dopiero na początku stycznia. Tymczasem od 25 grudnia obowiązują nowe przepisy dotyczące samochodów sprowadzonych z krajów Unii Europejskiej. Aby zarejestrować takie auta w Polsce, kierowcy muszą przedstawić dowód rejestracyjny.

Audi w pokrzywach
Właściciele wozów, sprowadzonych z Francji, posiadają tzw. kartę eksportową, która traktowana jest jak dowód rejestracyjny. Problem w tym, że w niektórych dokumentach znajduje się dopisek o zakazie poruszania się po drogach. I tu sprawa się komplikuje.

- Złożyłem wniosek o rejestrację auta w wydziale komunikacji Starostwa Powiatowego w Świeciu. Urzędnicy nawet nie wydali decyzji, a już powiedzieli, że nie zarejestrują samochodu. Przeszkodą miała być karta eksportowa - opowiedział nam pan Czesław. - Jak ja mam jeździć do pracy? Przecież ten samochód jest wart prawie 40 tys. zł. Nie sprzedam go na części.

Resort nie zmusi
O opinię w sprawie poprosiliśmy Ministerstwo Infrastruktury. W piśmie, które otrzymaliśmy z Biura Informacji i Promocji resortu czytamy: "Wydawany we Francji w celu wywozu pojazdu do innego państwa członkowskiego dowód rejestracyjny z określonym terminem ważności (tymczasowy) tzw. "karta eksportowa", może być uznany do celu przerejestrowania, z wyłączeniem sytuacji jeżeli jest ona wydana jako ww. dowód rejestracyjny dla pojazdu nie dopuszczonego do ruchu i w momencie jego wydania organ wpisuje w tym dokumencie zastrzeżenia np. o zakazie poruszania się pojazdu w ruchu. W ocenie MI, tak "wadliwego" dokumentu wydanego z naruszeniem, w szczególności: art. 2 Dyrektywy 1999/37/WE z dnia 29 kwietnia 1999 r. w sprawie dokumentów rejestracyjnych pojazdów (...) nie można uznać jako właściwego dokumentu dla celu przerejestrowania pojazdu".

Ministerialni urzędnicy dodają jednak, że "powiat wykonuje określone ustawami zadania publiczne w imieniu własnym i na własną odpowiedzialność". Petenci mają prawo się od nich odwołać do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. - Wydajemy interpretację przepisów, jednak ostateczną decyzję i tak podejmuje właściwy urząd. Nie mamy wpływu na jego postępowanie. Podlega on bowiem marszałkowi, a nie ministerstwu - tłumaczy Justyna Bracha-Rutkowska z Biura Informacji i Promocji MI.

Bo jest zakaz
Nasz Czytelnik nie chciał czekać na decyzję świeckiego urzędu.
- Pan Czesław wycofał swój wniosek - usłyszeliśmy od Mirosława Karwasza z Wydziału Komunikacji i Dróg Starostwa Powiatowego w Świeciu. - Nie mogliśmy zarejestrować jego samochodu, bo w karcie eksportowej znajduje się dopisek, że auto nie zostało dopuszczone do ruchu. Samochód przeszedł badania techniczne, jednak nie jest ono dla nas najważniejsze.

Meldunek i rejestracja
Karwasz dodaje: - Lepiej by było, aby pan Czesław nie wycofywał wniosku. Mógłby się wówczas odwołać do kolegium.
Właściciel audi znalazł inne rozwiązanie. Ponieważ jego żona posiada dom w gminie Dobrcz, ich syn mógł się tam bez problemów zameldować.
- W jeden dzień syn zmienił miejsce zameldowania i zarejestrował samochód w Dobrczu. Nikt nam niczego nie utrudniał. Wszystko poszło bardzo szybko - cieszy się pan Czesław.

Tomasz Róg z zamiejscowego wydziału rejestracji bydgoskiego Starostwa Powiatowego w Dobrczu potwierdza słowa naszego Czytelnika: - Nie było powodów byśmy nie zarejestrowali samochodu. Syn pana Czesława był zameldowany w gminie na pobyt stały. Przedstawił wszystkie potrzebne dokumenty.
- Tak zwana karta eksportowa to w rzeczywistości dowód rejestracyjny - dodaje Jarosław Kijaw, podinspektor w Wydziale Komunikacji bydgoskiego starostwa. - O tym czy samochód jest sprawny decyduje badanie techniczne. Jeżeli w dokumencie był dopisek "zakaz poruszania się po drogach", ale auto przeszło badanie i jest sprawne, to nie ma powodów by go nie zarejestrować.

Pan Czesław jest zadowolony z finału sprawy. Żałuje tylko, że z powodu problemów z rejestracją samochodu syn będzie musiał niepotrzebnie tracić pieniądze na wymianę dowodu osobistego i prawa jazdy.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kolejny z pruszcza
bo tam deb... pracuja

Wybrane dla Ciebie

Zmiany w zwolnieniach z abonamentu RTV. Te osoby także nie muszą go płacić

Zmiany w zwolnieniach z abonamentu RTV. Te osoby także nie muszą go płacić

Po skończeniu 65 lat nie przegap tych 7 dodatków do emerytury. Oto co ci przysługuje

Po skończeniu 65 lat nie przegap tych 7 dodatków do emerytury. Oto co ci przysługuje

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska