
WOŚP 2017. Ile zebrano w miastach regionu?
Najwięcej frajdy było, gdy na stoły wysypywały się z puszek pieniądze, i to nie tylko bilon, ale też coraz więcej banknotów. Liczenie trwało do późnej nocy. Ostateczną kwotę z 25. Finału WOŚP poznamy 8 marca.
Bydgoski sztab WOŚP podsumowuje 25. finał

Grudziądz
Do godziny 2 w nocy liczono pieniądze w sztabie WOŚP, a
wypieki na twarzach „skarbników” były coraz większe... I
wielka radość, gdy było już pewne, że udało się pobić dotychczasowy rekord kwesty w mieście.
Rano sztab WOŚP wpłacił do
banku 188 tys. zł. „Poszły” przelewy na 6,5 tys. zł wpłacone przez terminal kart kredytowych. - Czekamy jeszcze na powrót trzech puszek. Na pewno przeskoczymy 200 tysięcy. Jeśli trzeba, sami dołożymy! - mówiła Edyta Ogono-wska, szefowa sztabu WOŚP.
Najdrożej sprzedane w Gru-dziądzu przedmioty to złote serduszko ufundowane przez zakład złotniczy Gudera-Rogozie-wicz-Matczak, które na aukcji osiągnęło cenę 3,2 tys. zł oraz koszulka z podpisem Roberta Lewandowskiego, która „poszła” za 1,4 tys. zł.
Bydgoski sztab WOŚP podsumowuje 25. finał

Inowrocław
Mieszkańcy Inowrocławia zebrali w tym roku aż 110 519,35 zł. - Niemożliwe stało się możliwe. Po cichu liczyliśmy na
rekord, wierząc, że uda się przebić ubiegłoroczny wynik. Nie przypuszczaliśmy jednak, że aż o ponad 30 tysięcy złotych - wyznaje Monika Śliwińska, szefowa sztabu. Rekordowe sumy zebrano nie tylko w Inowrocławiu, ale również w okolicznych gminach. - Im większa jest nagonka na akcje Jurka Owsiaka, tym ludzie bardziej chcą ją wspomóc. W tym roku otworzyli swoje serca szerzej trochę z przekory, na złość, przeciwko ogólnym nastrojom w kraju - komentuje Śliwińska.
W trakcie licytacji zebrano około 9 tys. zł. Hitem był kosz wędlin ufundowany przez jedną z podinowrocławskich masarni. Wracał na licytację kilka razy. Dlatego uzyskano za niego łącznie prawie 2 tys. zł. Wolontariusze z puszkami również byli aktywni. Rekordzistka, Katarzyna Kujawa, przyniosła aż 2686 zł.
Bydgoski sztab WOŚP podsumowuje 25. finał

Toruń
Pieniądze liczono jeszcze wczoraj w południe. W całym mieście zebrano ponad 510 000 zł. Ale kwota będzie wyższa, ponieważ wciąż trwa liczenie drobnych pieniędzy oraz z licytacji.
- Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Nie spodziewaliśmy się aż tak dużego odzewu. Chcieliśmy zebrać choć tyle, co w ubiegłym roku (341 tys. zł - przyp. red.), a poszliśmy dużo wyżej - zdradza Paweł Kossakowski, szef sztabu.
Za 2 tys. i 24 zł wylicytowano dodatkową nazwę wahadła Fou-caulta znajdującego się w Młynie Wiedzy. Zwycięzca będzie mógł przy wahadle umieścić tabliczkę ze swoim imieniem i nazwiskiem bądź nazwą firmy.
Nadal można jeszcze licytować np. przekazaną przez prezydenta Michała Zaleskiego najnowszą płytę Stinga „57th&9th” z autografem artysty. Licytacja na portalu Allegro zakończy się dziś o godz. 15.35. Wczoraj płyta osiągnęła już kwotę powyżej tysiąca złotych.
W Atrium Copernicus toru-nianie, z prezydentem Zaleskim na czele, przez 10 godzin walczyli o rekord Polski w wiosłowaniu na ergometrze. W zmaganiach udział brały cztery miasta. Zwyciężył Toruń - 291 mieszkańców „przepłynęło” na ergometrach aż 145,5 km. Rywalizacja połączona była oczywiście ze zbiórką pieniędzy dla WOŚP.
Mróz nie powstrzymał miłośników jednośladów przed udziałem w Orkiestrowej Rowerowej Masie Krytycznej. Poprzedziła ją licytacja rowerowych akcesoriów. W samo południe z Rynku Nowomiejskiego w trasę wyruszyło ok. 80 osób, które przekazały na 25. Finał WOŚP 1154,75 zł i 5 koron czeskich.
Bydgoski sztab WOŚP podsumowuje 25. finał