W Kowalewie udało się zebrać 10 tys. 814 zł.
W Golubiu-Dobrzyniu o godz. 20 na koncie Orkiestry było już 14 tys. 600, a do zliczenia pozostało jeszcze kilka puszek i niezlicytowane fanty, które trafią teraz na aukcję internetową.
W zbiórki prowadzone przez nasze miejskie sztaby włączyły się też szkoły z okolicznych miejscowości.
Licytacje
Kowalewiacy najwięcej płacili za policyjne delfinki (300 i 150 zł) - mundurowi przekazali maskotki z obietnicą, że w przypadku niewielkiego występku za kierownicą, zwolnią one posiadacza z mandatu.
Dużym powodzeniem cieszyły się też pączki domowego wypieku (100 zł).
Mieszkańcy Golubia-Dobrzynia szczególnie gorąco walczyli o koszulkę WOŚP-u. Zwycięsko wyszedł z licytacji (220 zł) gospodarz miasta Roman Tasarz.
Najdroższa była grawerowana, orkiestrowa moneta (500 zł).
Uczestników Orkiestrowego grania skusił też karnet na bal na zamku (190 zł).