Buzdygan to nie lada gratka dla miłośników historii. Jest on tym bardziej unikatowy, że wykonany własnoręcznie przez grudziądzkiego pasjonata broni, Kazimierza Autryba. - Na buzdyganie jest wygrawerowane logo Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy z numerem finału - wyjaśnia pan Kazimierz, także członek Towarzystwa Opieki nad Zabytkami.
Licytację tej perełki zaplanowano na niedzielę w hali sportowej na os. Lotnisku. - Zapraszamy na godzinę 15.00 - zachęca Edyta Ogonowska, szefowa miejskiego sztabu WOŚP.
A Kazimierz Autryb już zapewnia: - Jeśli uda się sprzedać buzdygan za dobrą kwotę, pomyślę o wykonaniu czegoś innego na kolejny finał. Wstępną koncepcję już mam.
Zobacz też: WOŚP 2015. Orkiestra w Grudziądzu przygotowuje się do niedzielnego finału [zdjęcia, wideo]
Do kogo trafi złote serduszko?
Tradycyjnie swoją "cegiełkę" dokładają też złotnicy z zakładu Rogoziewicz-Matczak - Gudera, którzy ufundowali złote serduszko. Cena wywoławcza 1 tys. zł.
Pod młotek pójdą też m.in. wydawnictwa grudziądzkie, karnety do solariów, restauracji, solanek... Aukcje tych przedmiotów zaplanowano na hali sportowej na os. Lotnisko, gdzie mieście się sztab. Będą one trwały w godz. od 10 do 20.
Na dobry początek, nasze lokalne konto WOŚP-u zostało już zasilone. - Starujemy z 5 tys. zł! - cieszy się Edyta Ogonowska. - Pieniądze przekazały Wojskowe Zakłady Uzbrojenia.
Czytaj e-wydanie »