W Tucholi udało się WOŚP-owe granie. Padł rekord. - W zeszłym roku mieliśmy mniej, zdecydowanie mniej - mówi Dariusz Kotlenga, szef tucholskiego sztabu. - Poddaliśmy się i nie przeliczyliśmy jeszcze do końca, ale mamy ponad 50 tys. zł. Wspaniale. Taka kwota mówi sama za siebie. Teraz musimy wszystko rozliczyć, dziękujemy sponsorom. Mieliśmy wątpliwości, a wszystko się udało. Graliśmy razem z gminą Lubiewo i Kęsowo i to jest wspólna kwota. W tym dniu była też rejestracja dawców szpiku i skorzystało z tej oakzji aż 35 osób.
Józef Basta
W Tucholi udało się WOŚP-owe granie. Padł rekord. - W zeszłym roku mieliśmy mniej, zdecydowanie mniej - mówi Dariusz Kotlenga, szef tucholskiego sztabu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
