Wszystko zaczęło się od kontroli drogowej. Chełmińscy policjanci zatrzymali do kontroli jadących audi w okolicy ogrodów działkowych. Poza kierowcą, który był trzeźwy, byli w nim jeszcze pasażerowie: 22-letni Daniel Ł. i o dziesięć lat starszy od niego Tomasz O. To ci mężczyźni, zdaniem policjantów, zachowywali się podejrzanie, więc postanowili skontrolować także ich. A nawet - miejsca, w których mieszkali.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
- W domu młodszego z nich, w Wabczu, policjanci znaleźli ponad 18 gram marihuany - mówi prokurator Witold Preis z Prokuratury Rejonowej w Chełmnie. - Wobec niego, w związku z tym, że nie miał znacznej ilości środków odurzających, zostało zastosowane poręczenie majątkowe. Co innego w przypadku Tomasza O. z Chełmna.
Policjanci przeszukali działkę przy ul. Powiśle, na której mieszka chełmnianin. - Posiadał znaczną ilość środków psychotropowych i odurzających, bo około 60 gram - dodaje prokurator Preis. - Ponadto, znaleziono tam przyrządy służące do uprawy roślin służących do niedozwolonego wytwarzania środków odurzających. Mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące.
Policjanci zabezpieczyli również namiot hydroponiczny do uprawy roślin wraz z lampą , zasilaczem i filtrem powietrza, cztery wagi oraz nasiona konopi.
Tomasz O., jak mówi prokurator, jest dobrze znany przedstawicielom wymiaru sprawiedliwości z działalności przestępczej. Oglądał świat zza krat, gdy skazany został na karę pozbawienia wolności za kradzieże.
- Teraz przyznał się do posiadania narkotyków, ale zapewniał, że wytwarza je jedynie na własne potrzeby, ponieważ jest od nich uzależniony - informuje Witold Preis. Nie zmienia to nic, jeśli chodzi o odpowiedzialność.
Danielowi Ł. grozi do trzech lat więzienia, Tomaszowi O. znacznie więcej, bo aż do dziesięciu lat za kratkami.
Pogoda na dzień (19.10.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo Active/x-news