Przyjaźnił się przed laty z dziennikarzem Gazety Pomorskiej, ś.p. Władysławem Łatuszyńskim, kiedy to siedziba oddziału Gazety Pomorskiej mieściła się na Rynku Głównym w Grudziądzu, w sąsiedztwie KMPiK-u. Stale współpracowali.
Jerzy Skowroński do końca zachował w domu legitymacje prasowe.
Był doskonale znany tysiącom grudziądzan i mieszkańców regionu jako działacz i animator kultury.
Był absolwentem filologii polskiej Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Kiedy w 1968 r. w Grudziądzu powstał oddział Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii, Jerzy Skowroński został jego członkiem i uczestniczył w tworzeniu grudziądzkiego Planetarium.
Od 1972 r był kierownikiem, później dyrektorem Klubu Międzynarodowej Prasy i Książki (KMPiK) w Rynku, gdzie organizował koncerty, wystawy, spotkania z artystami i literatami.
Grudziądz od lat żyje astronomią
Był wieloletnim członkiem Grudziądzkiego Towarzystwa Kultury. Współorganizował plenery malarskie i rzeźbiarskie.
Jego pasją była też fotografia. Z zaangażowaniem uczestniczył w pracach słynnego Grudziądzkiego Towarzystwa Fotograficznego "Kontrasty".
Pracę w KMPiK jej ojciec zakończył w roku 1985. Został odwołany ze stanowiska dyrektora KMPiK-u ze względu na... "nieodpowiednią postawę ideologiczno - polityczną", co w tamtym okresie równoznaczne było z brakiem możliwości zatrudnienia w jakiejkolwiek instytucji państwowej lub urzędzie. Kilka miesięcy pozostawał bez pracy. Od września 1985 r był nauczycielem języka polskiego w Szkole Podstawowej nr 7, a od 1989 r. nauczycielem w Zespole Szkół Ekonomicznych w Grudziądzu (tu pracował do emerytury w 2006 r.).
Przegrał walkę z chorobą
Kilka razy Jerzy Skowroński wychodził z niej zwycięsko. We wrześniu 2017 r. jednak go pokonała...
Swoje cierpienie zachowywał w skrytości, nie obnosił się z nim. Nie męczył nim i nie obciążał otoczenia. Uważał, że to nie wypada. Dlatego wielu jego przyjaciół i znajomych było zaskoczonych, bowiem do końca uśmiechał się, trzymał fason, stać go było na dowcip, żart.
Zawsze bardzo wspierał zaangażowanie swojej żony, Karoli Skowrońskiej w jej działalności jako prezesa Fundacji na Rzecz Tradycji Jazdy Konnej.
Z głębokim żalem przyjęliśmy w naszej redakcji wieść o śmierci byłego współpracownika Gazety Pomorskiej, działacza kultury, szlachetnego człowieka, zasłużonego dla miasta i regionu. Wspominamy go z wielkim szacunkiem.
Jerzy Skowroński w 1978 r.otrzymał Złotą Honorową Odznakę Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii w Krakowie i Honorową Odznakę Polskiego Towarzystwa Astronautycznego w Warszawie.
Jak informuje Ryszard Byner, wspomnienie o Jerzym Skowrońskim zamieszczone będzie w najbliższym wydaniu Kalendarza Grudziądzkiego (jego promocja odbędzie się w listopadzie).
Pogoda na dzień + 2 kolejne dni (30 + 31.10-01.11.2017) | POLSKA