Wszyscy chcą lecieć do San Escobar. I mieć pamiątkę z San Escobar. I mają! [zdjęcia]
zebr. MW-G
"A może rzucić to wszystko i lecieć na San Escobar!" Jeśli jeszcze kilka dni temu nie istniało, to już dziś jest i ma się coraz lepiej. Wpadka ministra Waszczykowskiego zaczęła żyć w internecie swoim życiem a wyjaśnienia o przejęzyczeniu zdają się na internautach nie robić żadnego wrażenia. Media społecznościowe aż kipią od coraz to nowych pomysłów dotyczących "nowego sojusznika Polski". San Escobar ma swoją stolicę, prezydenta, oficjalny profil swojego rządu, ambasadę w Polsce, dziennik 'San Escobar Times', ma swoje znaczki pocztowe i kawę. Podobno nawet "SKOK-i wyprowadzały zyski do San Escobar". Po prostu wszystkie drogi prowadzą do... San Escobar.W. Waszczykowski: Oddziały NATO są instrumentem, aby Polska nie była przedmiotem rozgrywek
"A może rzucić to wszystko i lecieć na San Escobar!" Jeśli jeszcze kilka dni temu nie istniało, to już dziś jest i ma się coraz lepiej. Wpadka ministra Waszczykowskiego zaczęła żyć w internecie swoim życiem a wyjaśnienia o przejęzyczeniu zdają się na internautach nie robić żadnego wrażenia. Media społecznościowe aż kipią od coraz to nowych pomysłów dotyczących "nowego sojusznika Polski". San Escobar ma swoją stolicę, prezydenta, oficjalny profil swojego rządu, ambasadę w Polsce, dziennik 'San Escobar Times', ma swoje znaczki pocztowe i kawę. Podobno nawet "SKOK-i wyprowadzały zyski do San Escobar". Po prostu wszystkie drogi prowadzą do... San Escobar.