Starosta Stanisław Drozdowski przypomina, że w 2002 r. najwięksi udziałowcy poręczyli 300 tys. zł na zakup sprzętu do szpitala, m.in. laparoskopu i EKG wysiłkowego. - Do zaciągnięcia 700 tys. zł też wystarczą duzi udziałowcy - stwierdza. - Prezes Świątkiewicz nie ma racji, mówiąc, że szpital dostanie tylko 120 tys. zł kredytu, bo we wniosku wyraźnie stwierdzamy, że postanowiliśmy zabezpieczyć kwotę 242 tys. 200 zł., a nie dać poręczenie w tej kwocie. Zaproponowaliśmy też inne formy dokapitalizowania, jak zwrotne dopłaty czy podniesienie kapitału zakładowego "Pow-Mediki".
Zarząd powiatu doradza też skorzystanie z ofert pracowników kontraktowych, czyli poprowadzenie szpitala przy obniżonych kosztach do czasu zażegnania kryzysu. Tym bardziej, że część pracowników, odraczając wypłatę zaległych wynagrodzeń do końca roku, już "Pow-Medice" pomogła.
Wszyscy na szpital
(mar)
Starosta twierdzi, że pomysł wspólnego poręczenia kredytu "Pow-Medice" jest dobry, bo już raz go przećwiczono. Dla dobra więcborskiego szpitala udziałowcy powinni ten pomysł zaakceptować.
