
Tak deszczowych Wszystkich Świętych już dawno nie było. Najważniejszym rekwizytem wczorajszego święta, obok zniczy i kwiatów, były więc parasole. Mimo złej pogody, inowrocławskie cmentarze odwiedziły tysiące mieszkańców i przyjezdnych z Polski. Na ulicach pod nekropoliami chwilami robiło się bardzo ciasno od nadmiaru aut. Na szczęście sporo osób wzięło sobie do serca apele władz miasta i wybrało się na groby komunikacją miejską, która wczoraj była darmowa. Deszcz nie odstraszył uczestników mszy polowych za dusze zmarłych, jak również osób prowadzących kwesty na renowację nagrobków zasłużonych inowrocławian.

Tak deszczowych Wszystkich Świętych już dawno nie było. Najważniejszym rekwizytem wczorajszego święta, obok zniczy i kwiatów, były więc parasole. Mimo złej pogody, inowrocławskie cmentarze odwiedziły tysiące mieszkańców i przyjezdnych z Polski. Na ulicach pod nekropoliami chwilami robiło się bardzo ciasno od nadmiaru aut. Na szczęście sporo osób wzięło sobie do serca apele władz miasta i wybrało się na groby komunikacją miejską, która wczoraj była darmowa. Deszcz nie odstraszył uczestników mszy polowych za dusze zmarłych, jak również osób prowadzących kwesty na renowację nagrobków zasłużonych inowrocławian.

Tak deszczowych Wszystkich Świętych już dawno nie było. Najważniejszym rekwizytem wczorajszego święta, obok zniczy i kwiatów, były więc parasole. Mimo złej pogody, inowrocławskie cmentarze odwiedziły tysiące mieszkańców i przyjezdnych z Polski. Na ulicach pod nekropoliami chwilami robiło się bardzo ciasno od nadmiaru aut. Na szczęście sporo osób wzięło sobie do serca apele władz miasta i wybrało się na groby komunikacją miejską, która wczoraj była darmowa. Deszcz nie odstraszył uczestników mszy polowych za dusze zmarłych, jak również osób prowadzących kwesty na renowację nagrobków zasłużonych inowrocławian.

Tak deszczowych Wszystkich Świętych już dawno nie było. Najważniejszym rekwizytem wczorajszego święta, obok zniczy i kwiatów, były więc parasole. Mimo złej pogody, inowrocławskie cmentarze odwiedziły tysiące mieszkańców i przyjezdnych z Polski. Na ulicach pod nekropoliami chwilami robiło się bardzo ciasno od nadmiaru aut. Na szczęście sporo osób wzięło sobie do serca apele władz miasta i wybrało się na groby komunikacją miejską, która wczoraj była darmowa. Deszcz nie odstraszył uczestników mszy polowych za dusze zmarłych, jak również osób prowadzących kwesty na renowację nagrobków zasłużonych inowrocławian.