Obydwie zawodniczki miały już okazję zmierzyć się ze sobą - w 2021 roku w Cleveland Magda ograła młodziutką rywalkę 7:6, 6:4, a stawką był awans do ćwierćfinału amerykańskiego turnieju. Tym razem waga spotkania jest znacznie większa.
Polka dotychczas czterokrotnie rywalizowała w finale turnieju WTA, dopiero jednak trzy lata temu odniosła pierwszy triumf. Szczęśliwy dla niej okazał się Nowy Jork, gdzie po trzysetowym meczu pokonała Camilę Giorgi. Drugi, i jak na razie ostatni, sukces miał miejsce w lutym 2020 roku w Hua Hin (Tajlandia), kiedy to w decydującym spotkaniu wyższość Magdy musiała uznać Szwajcarka Leonie Kueng. Pozostałe rywalizacje (Tokio 2015 z Yaniną Wickmayer i Seul 2019 z Karoliną Muchovą) o tytuł zakończyły się niepowodzeniem.
Linette może też się pochwalić triumfem w chińskim Ningbo w 2014 roku. Był to jednak turniej niższej kategorii (WTA 125 K Series, odpowiednik męskiego Challengera). Polka pokonała wówczas przedstawicielkę gospodarzy Wang Qiang i - co ciekawe - do dziś jest ostatnią tenisistką, która w tym mieście zanotowała sukces. W kolejnych latach rozgrywano bowiem już tylko turniej męski.
Przy poznaniance, która może się też pochwalić kilkunastoma triumfami w turniejach ITF, dokonania jej przeciwniczki wyglądają ubogo, czemu trudno się dziwić, biorąc pod uwagę jej wiek. Dotychczas jej najlepszym osiągnięciem w zawodach WTA był ćwierćfinal w Charleston i Seulu w 2021, a także 1/8 finału tegorocznego turnieju w Miami (po drodze wyeliminowała m.in. Elisę Mertens i Victorię Azarenkę). Czeszka ma także na koncie trzy triumfy w turniejach ITF, ostatni w lutym 2022 roku, kiedy to w meksykańskim Cancun pokonała Kanadyjkę Rebeccę Marino - tę samą, którą Polka ograła w wciąż trwającym turnieju w ćwierćfinale.
Polska tenisistka w dotychczas rozegranych meczach w Chennai nie straciła jeszcze seta, łącznie rywalkom oddając ledwie piętnaście gemów. Z kolei jej rywalka aż dwukrotnie musiała toczyć dłuższe pojedynki - tak było m.in. w półfinale z Argentynką Nadią Podoroską, który trwał ponad 2,5 godziny. Biorąc pod uwagę fakt, że w sobotę Linette na korcie przebywała ledwie kilkanaście minut, łatwo stwierdzić, kto w finale powinien mieć więcej sił.
Mecz pomiędzy Magdą Linette a Lindą Fruhvirtovą w finale turnieju w Chennai rozpocznie się o godzinie 15.30. Transmisja w Canal Plus Sport 5 i Canal Plus Online.
