Włoska prasa w superlatywach, choć skromnie, komentuje sukces liderki światowego rankingu. Największy dziennik sportowy Europy - "La Gazzetta dello Sport" zwraca uwagę, że od czasu, gdy wycofała się Australijka Ashleigh Barty, Iga Świątek całkowicie zdominowała żeński tenis. Dziennik podkreśla, że finałowy mecz miał bardzo jednostronny przebieg, a Ons Jabeur tylko na krótko w drugim secie potrafiła nawiązać równorzędną walkę z Polką.
"Corriere dello Sport" ocenia, że w tej chwili żadna tenisistka nie jest w stanie zatrzymać Igi Świątek. Dziennik podkreśla, że w całym turnieju Polka straciła zaledwie 21 gemów, a w finale tylko cztery. Zaznacza, że Iga Świątek myli się bardzo rzadko i bardzo trudno z nią wygrać dłuższą wymianę, a do skrótów biegnie tak szybko, jakby ziemia paliła się jej pod nogami.
"La Repubblica" pisze, że zbliżający się wielkoszlemowy turniej w Paryżu powinien zmienić nazwę z "Roland Garros" na "Poland Garros".
"Corriere della Sera" stwierdza, że młoda Polka gra tenis nie z tej planety i na długo pozostanie na czele światowego rankingu. Cała włoska prasa z uznaniem pisze, że Iga Świątek gra z barwami narodowymi Ukrainy na czapeczce.
Polka jest niepokonana już od 28 spotkań. Dla Świątek to ósmy tytuł w karierze, a piąty z rzędu - triumfowała kolejno w: Dosze, Indian Wells, Miami i Stuttgarcie. Ostatni raz przegrała 16 lutego z Łotyszką Jeleną Ostapenko w Dubaju.
