
Citroen berlingo okazał się za słaby
(fot. Adam Lewandowski)
Nam toyotą yarisem udało się cudem przejechać. Jadący za nami bagażówką Jan Bukolt, miejscowy rolnik utknął na godzinę. Z błota próbował go wyciągnąć citroen berlingo, ale bez skutku. Potrzebna była pomoc znacznie mocniejszego TIR-a. - Tak mamy codziennie - skarżył się Jan Bukolt. - Dzień wcześniej wyciągałem traktorem księdza proboszcza i jeszcze trzy auta, dziś po mnie utknęły kolejne trzy. Tu nie ma jak mieszkać!
Błotniście w obniżeniach terenu jest w kilkunastu miejscach między Wtelnem a Bytkowicami (3 km) oraz Bytkowicami i Salnem (4 km).
Aż trudno uwierzyć, że ponad 20 lat temu był tu tłuczeń wapienny i jedna warstwa asfaltu. Nie robiono nic. Efekt taki, że na tej drodze w błocie utykają auta.
- Dziś rano wysłaliśmy recykler, łata dziury od strony Wtelna - powiedział nam Ryszard Chrzanowski, dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Koronowie. - Naprawiamy już tę drogę. Znamy jej stan. Naprawiana miała już być w zeszłym roku, ale wniosek o pieniądze z tzw. schetynówek nie doczekał akceptacji Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu. Czekamy też na środki w tym roku. Remont tej drogi jest pilnie potrzebny. Na razie robimy to własnym sumptem. Potrzeba 300 ton tłucznia z Piechcina, by naprawić tę drogę. Mamy nadzieję, że na zakup tego tłucznia znajdą się pieniądze.
W imieniu mieszkańców Wtelna, Bytkowic, Salna dziękujemy władzom Koronowa za to, że wzięły się za tę drogę gminną.
Czytaj e-wydanie »