Wyborcze kontrowersje. W Ratowie poszło o adres kandydatki. A na mogileńskim osiedlu o pracę...

Większość zebrań wyborczych na wsiach przebiegła spokojnie. Zastrzeżenia pojawiły się po wyborach w Ratowie. Dotychczasowy wieloletni sołtys Włodzimierz Szczególski nie kandydował. Mieszkańcy zdecydowali, że ich sołtysem będzie Wioletta Urban. Okazało się jednak, że nowa pani sołtys według dokumentów meldunkowych jest mieszkanką - Strzelec. Zresztą podobnie jak ponad 20 osób, które uczestniczyły w zebraniu wiejskim. Zaraz po nim pojawiły się więc głosy, że wybory trzeba unieważnić.

Też chcą innego sołtysa

- Pani Urban mogłaby być naszym sołtysem. A osoby, które tam głosowały mogłyby oddać głosy u nas, podczas wyborów - usłyszeliśmy od mieszkańców Strzelec. - Tym bardziej, że chcieliśmy zmienić sołtysa, ale zabrakło nam głosów.

Większość obecnych na zebraniu mieszkańców Strzelec oddała głos na Pawła Szydzika. I to on kolejną kadencję będzie sołtysem. Nieoficjalnie mieszkańcy mówili, że zamierzają złożyć protest i unieważnić wybory tak, by w obu sołectwach odbyło się kolejne głosowanie. Ale do urzędu gminy nie wpłynęło żadne pismo w tej sprawie. Włodzimierz Szczególski mówi nam, że niesłusznie posądzono go, iż to on rozmawiał z burmistrzem o unieważnieniu wyborów.

- Nie rozumiem dlaczego ktoś robi rozróbę? - mówi Władysław Szczególski. - Nie wiem też dlaczego ktoś wezwał na zebranie do Strzelec radę sołecką Ratowa.

Nie ma żadnej "rozróby"?

Burmistrz Leszek Duszyński mówi nam jednak: - Nikt do mnie nie dzwonił, nie wpłynęło żadne pismo. Termin minął i wybory są ważne.

Skąd się wzięło zamieszanie z meldunkami? Kiedy powstawało nowe sołectwo Ratowo część mieszkańców Strzelec znalazła się w jego granicach. Ale nie zmieniano im adresów. Bowiem z wymianą dokumentów wiążą się koszty.
- Wiele osób mówiło wtedy, że przecież rodzili się w Strzelcach, a nie w Ratowie. Chcieli zachować tradycję rodzinną - mówi nam jeden ze starszych mieszkańców gminy Mogilno.

A Włodzimierz Szczególski dodaje, że część mieszkańców ma w dowodzie wpisane "Strzelce", ale od początku istnienia sołectwa Ratowo, należy do niego.
- I tak powinno pozostać - mówi były sołtys.

Na osiedlu rezygnacja przewodniczącego

Jednak to, że mieszkanka Strzelec została sołtysem Ratowa to nie jedyna kontrowersyjna kwestia podczas wyborów. Mieszkańcy mogileńskiego osiedla nr 3 będą musieli jeszcze raz wybrać przewodniczącego samorządu. Choć na tym osiedlu - w jego skład wchodzą ulice: Betonowa, Dworcowa, Hallera, Kościuszki, Magazynowa, Mostowa, Narutowicza, Podgórna, Pułaskiego, Rzemieślnicza, Słowackiego i Wybudowanie - mieszka ponad półtora tysiąca ludzi na zebranie przyszło zaledwie 17 osób!

Kandydatami na przewodniczących byli radny PO Norbert Bembenek oraz Paweł Lachowicz, reporter lokalnego tygodnika. Wygrał ten drugi. Wybory będą jednak powtórzone, bo Paweł Lachowicz potwierdził w rozmowie z nami, że złożył rezygnację.

Na stronie tygodnika pojawiła się krótka informacja wydawcy. Jest to wyjaśnienie, że pracownik pisma nie może angażować się w działalność polityczną. Na razie nie wiadomo, kiedy odbędzie się kolejne zebranie mieszkańców osiedla nr 3.