Wołodymyr Zełeński, komik, który grał prezydenta w telewizyjnym show, jeszcze w 2018 r. był praktycznie nieznany. Jego prozachodnia partia Sługa Ludu zdobyła niemal 44 proc. głosów. To rekordowy wynik jakiejkolwiek partii w wyborach od czasu uzyskania niepodległości przez Ukrainę w 1991 r. Jeśli sondaże się sprawdzą, Sługa Narodu obejmie połowę miejsc jednoizbowego parlamentu. Pozwoliłoby to prezydentowi Zełeńskiemu umocnić władzę i realizować reformy i zapowiadaną odnowę elit.
Po podliczeniu 54,7% głosów w głosowaniu proporcjonalnym ugrupowanie Wołodymyra Zełenskiego uzyskało 42,4% głosów. Kolejne miejsca zajęły: prorosyjska Opozycyjna Platforma „Za Życie” – 12,8%, Europejska Solidarność Petra Poroszenki – 8,6%, Batkiwszczyna Julii Tymoszenko – 8%, Głos Swiatosława Wakarczuka – 6,4%, pozostałe partie nie przekroczyły 5-procentowego progu wyborczego. Cząstkowe dane są generalnie zgodne z wcześniejszymi wynikami sondażu typu exit poll. Wyniki głosowania w okręgach jednomandatowych wskazują, że Sługa Narodu może uzyskać 126 mandatów, kandydaci niezależni 50 mandatów. Opozycyjna Platforma – Za Życie może liczyć na 35 miejsc, Europejska Solidarność - na 25, Batkiwszczyna - 23, a Głos - 18.
Co proponuje Sługa Narodu?
W siedzibie sztabu wyborczego swojej partii Wołodymyr Zełeński ogłosił jako „główne priorytety rządów” koniec wojny z prorosyjskimi separatystami na wschodzie kraju, którzy w ciągu pięciu lat zabili około 13 tys. osób i walkę z korupcją. - Nie opuścimy Ukraińców - powiedział prezydent Zełeński, zanim zaprosił partię Głos do negocjacji i budowania koalicji.
Co jeszcze znajduje się w programie partii Zełeńskiego? Uregulowanie kwestii przeprowadzania referendum na Ukrainie.
Decentralizację władzy w państwie "na wzór europejski", zwiększenie uprawnień samorządów, pozbawienie deputowanych immunitetu oraz modernizację armii i przeznaczenie 5 proc. PKB na siły zbrojne. Partia Zełenskiego obiecuje również reformę służb antykorupcyjnych oraz konfiskatę majątków skorumpowanych polityków i urzędników. Walka z korupcją jest najważniejszym i najbardziej nośnym postulatem ugrupowania.
Biorąc pod uwagę, że sondaże obejmują tylko połowę miejsc obsadzonych w ordynacji proporcjonalnej, dokładny skład nowego parlamentu nie będzie znany aż do ogłoszenia wyników w 199 okręgach wyborczych, gdzie reszta posłów wybierana jest większością głosów. Ale jeśli partia Wołodymyra Zełeńskiego nie uzyska absolutnej większości (co najmniej 226 miejsc), będzie musiała utworzyć koalicję z innym ruchem, aby nominować premiera i rządu.
Odnowa krajobrazu politycznego
Dzięki znaczącej obecności młodych kandydatów bez doświadczenia politycznego od 50 do 70 proc. posłów w nowym ukraińskim parlamencie to mogą być nowe twarze na ukraińskiej scenie politycznej. To nowa tendencja na Ukrainie, gdzie dotychczasowy krajobraz polityczny był zdominowany przez elity polityczne, które dorastały w ZSRR. Spośród pięciu partii we władzach dwóch - Sługi Narodu i Głosu znajdują się młodzi politycy, ich średni wiek wynosi 37 lat. - Ludzie głosowali za zmianami i cieszymy się, że jesteśmy ich częścią - powiedział Światosław Wakarczuk z partii Głos po ogłoszeniu wyników sondażowych. - Partia Głos idzie do Parlamentu, aby zmienić zasady polityki. Dla nas najważniejsza jest to, że Ukraina zbliżała się do Europy, integrowała z UE i NATO – mówił Wakarczuk.
Zwycięstwo Zełeńskiego w kwietniowych wyborach prezydenckich i jego partii w wyborach parlamentarnych odzwierciedlają rozczarowanie Ukraińców wobec elit, uważanych za skorumpowane i niezdolne do zakończenia wojny i poprawy poziomu życia na Ukrainie. Prezydent powiedział wieczorem, że ma już „kilka kandydatur” na stanowisko premiera, podkreślając, że szef rządu powinien być „nowym obliczem” i „ekspertem w dziedzinie ekonomii”.
Frekwencja w wyborach według prognoz wyniosła około 49,3 proc. Z łącznej liczby 450 miejsc parlamentarnych 26 nie zostanie obsadzonych na Krymie, anektowanym przez Rosję w 2014 r. oraz na terytoriach kontrolowanych przez siły separatystów. Tam wybory się nie odbyły.
Państwa Komisja Wyborcza na Ukrainie ma czas do 5 sierpnia, aby podać oficjalne wyniki wyborów parlamentarnych.
