https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wydali trzysta porcji kartoflanki na jarmarku bożonarodzeniowym

MARIA EICHLER
Dzieciaki pośpiewały kolędy, dyrygowała Sylwia Klunder
Dzieciaki pośpiewały kolędy, dyrygowała Sylwia Klunder Maria Eichler
Jarmark bożonarodzeniowy przeszedł już do historii i na następny trzeba poczekać...rok. Czy odbędzie się w tej samej formule?

Mieszkańcy chętnie odwiedzali kramy, kupując samorobne wędliny, pierniczki, ozdoby choinkowe i cacka "pod choinkę". Kto chciał, mógł się raczyć grzańcem, posmakować chlebka z Wilna, posłuchać kolęd, zobaczyć jasełka, a oprócz tego były i inne atrakcje, jak np. występ Teatru Niepokornego czy zespołu Avocado itp.

Przeczytaj także:Chojnice. Pojechali do Emsdetten na bożonarodzeniowy jarmark

- Sami tutaj zostaliśmy przy kotle - narzekali nieco Bożena Stępień i Leszek Pepliński, którzy wraz z panem Sławkiem gotowali pyszną kartoflankę. - Nasi koledzy nie dopisali...

A kartoflanka miała wzięcie, trzysta porcji rozeszło się migiem, zupa smakowała! Zwłaszcza że pogoda w weekend nie rozpieszczała...

- No właśnie, na pogodę nie mamy wpływu i trochę jest nam smutno, gdy na rynku dzieją się fajne rzeczy, a ludzi jak na lekarstwo - mówi Roman Guzelak, szef Promocji Regionu Chojnickiego.

Jak podkreśla, dobrze, że część wystawców schowała się "pod dachem", czyli pod namiotem, bo przynajmniej nie odczuła pogodowych zawirowań. - I niektóre stowarzyszenia sprzedawały wszystko na pniu - dodaje Guzelak.

Czy w przyszłości formuła zostanie bez zmian? - Mamy pewne pomysły, ale teraz nie będziemy ich zdradzać, poczekajmy do jesieni przyszłego roku - mówi Guzelak. - Mogę tylko powiedzieć tyle, że to, co sobie zaplanowaliśmy, wyszło.

I śmieje się, że stało się tak, mimo że siłą rzeczy takie imprezy dopina się na ostatni guzik na ostatni moment!

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska