Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wydarzenia w Polonii Bydgoszcz to wizerunkowa katastrofa

(maz)
Zawodnicy Polonii Bydgoszcz czekają na wypłaty zaległości
Zawodnicy Polonii Bydgoszcz czekają na wypłaty zaległości Andrzej Muszyński
Powiedzieć, że droga Polonii Bydgoszcz do odbudowany dawnej świetności jest skomplikowana, to mało. Klub coraz bardziej traci w oczach zawodników, kibiców i sponsorów. A bez nich nie będzie jasnej przyszłości.

Wizerunek klubu jest równie ważny jak sportowe wyniki drużyny. Polonia Bydgoszcz nie ma ostatnio szczęścia ani do jednego, ani do drugiego.

Kiedy pod koniec sezonu Tomasz Gapiński publicznie upomniał się o pieniądze, zrobił niedźwiedzią przysługę nie tylko klubowi, ale również sobie.

Trudno odmówić mu prawa do odzyskania tego, co mu się należy. Forma i intencje, to już kwestia indywidualnej oceny. Faktem jest jednak, że w chorym i zepsutym żużlowym środowisku, kłopoty Polonii nie są wyjątkiem. O większości z nich nie słychać jednak wcale, albo znacznie mniej. Bo zawodnicy doskonale zdają sobie sprawę, że w jakiejś części sami ponoszą odpowiedzialność za finansową zadyszkę tej dyscypliny.

Gapiński, może nieświadomie, rozpoczął niedobry dla Polonii ciąg zdarzeń. A ich konsekwencją jest wizerunkowa katastrofa bydgoskiej Polonii.

Niewygodny fotel

Swoją wypowiedzią kapitan drużyny postawił kopkę nad "i" przy dymisji Mariana Deringa. To uproszczenie, bo główne powody odejścia prezesa były inne. Ale przez te wydarzenia taką decyzję Deringowi z pewnością "łatwiej" było podjąć.

Jego odejście to problem, niezależnie od tego, jak ocenia się te rządy. Sensownych kandydatów do zajęcia tego miejsca nie ma od początku września. A jeśli już są, trudno przekonać ich do podjęcia wyzwania. Fotel prezesa Polonii już dawno bowiem przestał być wygodny.

W czwartek dowiemy się, jakim zainteresowaniem cieszył się drugi konkurs na stanowisko prezesa, ogłoszony przez Radę Nadzorczą.

Pierwszy zakończył się fiaskiem. Większa część kandydatów nie miała pojęcia o realiach funkcjonowania spółki. Pozostali zrezygnowali sami. Bo być może zdali sobie sprawę, z czym już na początek będą musieli się zderzyć.

Bez gwarancji pieniędzy nie będzie

Nie chodzi tylko o finanse. Obraz tego, co dzieje się teraz wokół Polonii mieliśmy podczas okrągłego stołu zorganizowanego w ratuszu. Zamiast rozmów i pomysłów na przyszłość, były pretensje, żale i personalne ataki.

Całości dopełniła ostatnia informacja - o fiasku rozmów z bankami w sprawie kredytu dla Polonii. Te pieniądze miały pokryć dziurę, która na koniec tego sezonu wyniosła aż 1,7 mln złotych.

Taki obrót sprawy można było przewidzieć. Pieniądze, jakie miasto chce przeznaczyć na żużlową drużynę w ciągu najbliższych trzech lat, nie mogły być dla banków wystarczającą gwarancją. Bo dotacje są uzależnione od tego, czy Polonia będzie w startowała w ekstralidze. takich gwarancji nie udzieli już nikt.

Przy Sportowej i w ratuszu apelują o spokój. Potrzeba dodatkowych poręczeń, a to nie oznacza przecież, że kredytu nie będzie. Te tłumaczenia giną jednak w zalewie złych informacji. Do sponsorów, zawodników i kibiców trafia zupełnie inny przekaz. Polonia jawi się jako mało wiarygodna.

A może są asy w rękawie?

Odbudować dobry wizerunek będzie trudno. Na pewno nie uda się to tak szybko, jak szybko klub go teraz traci.

Pozostaje wierzyć w lakoniczne na razie komunikaty, że wszystko jest pod kontrolą. W to, że zawodnicy, tak jak na zaległe pieniądze, będą czekać na rozmowy kontraktowe na nowy sezon, ktoś wyciągnie asa z rękawa. I że Polonia będzie miała drużynę, o której losy nie trzeba będzie drżeć co sezon.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska