Wielki festyn, zorganizowany na cyrkowym placu Przy Skarpie był finałem plebiscytu, w którym mieszkańcy Torunia wybierali - również za pośrednictwem "Gazety Pomorskiej" - najbardziej "przyjazną" w ich odczuciu toruńską firmę. W tegorocznej, trzeciej już edycji plebiscytu najwięcej głosów zebrała Fabryka Cukiernicza "Kopernik". Na drugim miejscu uplasowały się Toruńskie Zakłady Materiałów Opatrunkowych, trzecie miejsce zajęła firma "Trops". Statuetkę "Teraz Toruń" dla najlepiej ocenianej przez torunian firmy odebrała z rak szefa radia GRA Przemysława Sikorskiego prezes Zarządu "Kopernika Antonina Szulc. - Dziękuję wszystkim, którzy oddali na na głosy - _mówiła prezes Antonina Szulc. - Proszę was, byście w przyszłym roku również głosowali na toruńskie pierniki. _
Rozlosowano również specjalne nagrody dla uczestników plebiscytu. Szczęście uśmiechnęło się do Wojciecha Rezulaka, Jana Kopkowskiego, Jadwigi Rączki, Krzysztofa Lipińskiego, Lucyny Rumińskiej oraz Andrzeja Syczyły, którzy wylosowali sprzęt gospodarstwa domowego. Na dwutygodniową wycieczkę do Hiszpanii pojedzie zaś z osobą towarzyszącą pani Renata Górecka.
Prezentów i niespodzianek dla uczestników festynu było znacznie więcej. Co chwila na scenie odbywały się konkursy, w których zdobyć można było - wykazując się odpowiednią wiedzą lub chociażby... mocnym głosem - atrakcyjne nagrody. Nie zapomniano także o najbardziej potrzebujących. Do domu małego dziecka trafił czek na 10 tysięcy złotych.
Imprezę zakończył koncert gwiazdy wieczoru - zespołu "Sztywny Pal Azji". Wcześniej podziwiać można było sprawność toruńskich policjantów, którzy pokazali jak obezwładniają najgroźniejszych przestępców, były pokazy mody dla pań i panów, swe sprawne ciała prezentowali kulturyści oraz zawodniczki fitness. Były też atrakcje dla miłośników mocnych wrażeń - można było spojrzeć na festynowy plac z wysokości blisko czterdziestu metrów a potem rzucić się w dół na linie bungee. Chętnych było sporo, a szczególny aplauz wśród widzów obserwujących skoki wzbudziła para młodych ludzi, którzy zdecydowali się na wspólny skok.
Oczywiście, można było też zapoznać się z ofertą wielu toruńskich firm, które wystawiły na festynie swe stoiska. Panowie z wyraźnym zainteresowaniem przyglądali się systemom nagłośnień samochodów, panie odwiedzały stoiska z kosmetykami, najmłodsi bawili się zaś w ogródku "Gazety Pomorskiej".
Zabawie patronowały "Gazeta Pomorska", Radio GRA i Telewizja Polska SA. Honorowym patronem był Business Centre Club.
Fot. LECH KAMIŃSKI
