
4. Adrian Miedziński 10+1 (3,2,3,0,2*) - 4+
"Miedziak", podobnie jak bracia Holderowie i Wiktor Kułakow, zaliczył jedną wpadkę. Zero w czwartym starcie nie zmienia faktu, że za torunianinem kolejny bardzo solidny mecz. Wygrał m.in. swój pierwszy wyścig, w którym uratował remis po wcześniejszej taśmie Kamila Marcińca.
Czytaj również:
Toruński żużel ma 90 lat!
Artiom Łaguta wygrał Grand Prix we Wrocławiu!

5. Jack Holder 12 (d,3,3,3,3) - 5+
Oceny celującej nie ma tylko z powodu defektu. Awarii sprzętu szkoda, gdyż młodszy z Holderów prowadził w swoim pierwszym wyścigu zdecydowanie. Czas pokazał, że problemy sprzętowe odebrały mu czysty komplet punktów. W poszczególnych startach Australijczyk wygrywał z dużą przewagą i był najlepszym uczestnikiem meczu.
Czytaj również:
Toruński żużel ma 90 lat!
Artiom Łaguta wygrał Grand Prix we Wrocławiu!

6. Kamil Marciniec 2+1 (2*,t,0) - 3
Zaczął mecz udanie, gdyż wspólnie z Igorem Kopciem-Sobczyńskim podwójnie pokonał rywali. Niestety, później było już gorzej - Marciniec najpierw dotknął taśmy, a potem zamknął stawkę.
Czytaj również:
Toruński żużel ma 90 lat!
Artiom Łaguta wygrał Grand Prix we Wrocławiu!

7. Igor Kopeć-Sobczyński 4 (3,0,1) - 3
Początek był bardzo dobry, ale później rywale byli już za mocni. Szkoda zwłaszcza ostatniego wyścigu, w którym Kopeć-Sobczyński pogubił się na dystansie i zaatakowany przez Karola Żupińskiego natychmiast stracił drugie miejsce.
Czytaj również:
Toruński żużel ma 90 lat!
Artiom Łaguta wygrał Grand Prix we Wrocławiu!