Plan jest następujący: urządzenia trafią do miejskich placówek w przyszłym roku. Ich zakup sfinansuje magistrat.
W krótkim czasie urządzenia mają oczyścić zanieczyszczone powietrze. Pomocne będą zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, kiedy dzieci są szczególnie narażone. Podkreślmy, że układ oddechowy najmłodszych jest jeszcze niedojrzały, a z racji tej - wrażliwszy na zanieczyszczenia niż w przypadku osoby dorosłej.
Polecamy także:**26,6 tys. przedszkolaków z woj. kujawsko-pomorskiego uczy się dbać o przyrodę**
Specjaliści wskazują, że szkodzić dzieciom może nie tylko powietrze na zewnątrz, ale i to, którym oddychają w domach. Na ich zdrowie duży wpływ ma mikroklimat panujący w danym miejscu:
- Zbyt suche powietrze wysusza śluzówki - utrudnia oddychanie, ogranicza funkcję oczyszczania powietrza. Dziecko jest bardziej narażone na alergie, przeziębienia i choroby wirusowe. Grożą mu podrażnienia skóry, bezsenność, kłopoty z koncentracją.
- O zbyt wilgotnym powietrzu mowa, gdy wilgoć w pomieszczeniu przekracza 65 procent. Konsekwencje? Kaszel, zapalenia gardła, większa podatność na alergie, napady duszności i problemy z oddychaniem.
Tutaj również:**Arsen, kadm, ołów - wielka trująca trójka. Metale ciężkie są wyjątkowo groźne dla dzieci**
Na zakupy chroniące tylko przed smogiem i zanieczyszczeniami powietrza, ale również przed wirusami, zdecydował się Poznań. Urządzenia już trafiły do czternastu tamtejszych żłobków - miasto wydało na to 175 tysięcy złotych. Wcześniej na oczyszczacze powietrza zdecydowały się m.n. Łódź oraz Kraków.
