Unoszące się na wodzie ciało zauważył przypadkowy przechodzień i wezwał policję. - Rodzina zaginionego mężczyzny rozpoznała ciało po fragmentach odzieży - mówi Artur Rzepka, rzecznik toruńskiej policji.
W sprawie trwa śledztwo prokuratorskie. Aby w 100 proc. potwierdzić tożsamość mężczyzny, śledczy czekają jeszcze na wyniki sekcji zwłok i badań histopatologiczych mężczyzny. Możliwe, że konieczne będą także badania genetyczne.
Przypomnijmy, że do tragedii doszło 23 grudnia ub.r. Dwóch rybaków wypłynęło wówczas łowić ryby w okolicach Osieka pod Toruniem i ślad po nich zaginął. Dwa dni później, na wysokości miejscowości Silno, znaleziono przewróconą do góry dnem łódź i sieć, prawdopodobnie należącą do rybaków.
Dopiero w kwietniu br. odnalezione zostały zwłoki pierwszego mężczyzny. Wczoraj rzeka oddała ciało drugiego z poszukiwanych mężczyzn.