Czas pokazał jednak, że nie tylko słaba płeć potrzebuje pomocy złotych rączek. - Połowa klientów to mężczyźni, spora część to także instytucje - mówi Piotr Jasiczek.
- Ostatnio zadzwonił do mnie pewien profesor. Stwierdził, że on nie jest specjalistą i chce fachowca do naprawienia spłuczki - dodaje Kamil Czekirda, koordynator firmy w rejonie Lublina.
Jeszcze więcej o tej sprawie przeczytasz w materiale Dziennika Wschodniego: Mąż na godzinę, żona na tydzień - "wynajmę w Lublinie"
Czytaj e-wydanie »