Przed godz. 14 na niedawno wybudowanym odcinku drogi ekspresowej S5 w miejscowości Lubcz między Gnieznem a Żninem, doszło do wypadku.
- Kierujący landroverem 56-letni mieszkaniec Poznania najechał na tył stojącego na bocznym pasie drogi mercedesa actrosa - podaje podkom. Wioleta Burzych, oficer prasowy KPP Żnin. - Podczas zderzenia ze stojącym samochodem, obrażeń doznał kierujący landrowerem.
Jak dodaje, do bydgoskiego szpitala zabrało go Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
W stojącym na bocznym pasie aucie nikogo nie było.
Jak do tego doszło? Na razie nie wiadomo. Kierujący roverem był sam w pojeździe. - Prowadzone jest postępowanie z art. 177 kodeksu karnego, czyli za spowodowanie wypadku.
Za wyjątkiem krótkiego momentu, gdy w okolicy lądowało pogotowie i wprowadzono ruch wahadłowy, ruch odbywał się wolnym pasem drogi.
