Do wypadku doszło przy ulicy Zapotocze (boczna Zajączkowskiej), kilkaset metrów od stacji Wrocław Świniary w kierunku Osobowic.
- W radiowóz uderzył pociąg relacji Poznań-Wrocław. Ruch kolejowy na tej trasie będzie wstrzymany co najmniej do godziny 13.30 - powiedział portalowi GazetaWroclawska.pl Bohdan Ząbek, rzecznik Polskich Linii Kolejowych.
Policjant z komisariatu wodnego jechał oznakowanym radiowozem nissan pathfinder. Rozpędzony pociąg uderzył w radiowóz z taką siłą, że lokomotywa wraz z wrakiem samochodu zatrzymała się dopiero 300 m za przejazdem. Radiowóz jest zmiażdżony.
Zobacz też: Wypadek przy Dworcu Głównym. Pociąg potrącił człowieka
Do wypadku doszło na przejeździe strzeżonym z półrogatkami.
- Szlabany były zamknięte. Policjant chciał je ominąć. Nie zauważył nadjeżdżającego pociągu - relacjonuje świadek zdarzenia, który jechał pociągiem.
Żaden z pasażerów pociągu nie odniósł obrażeń. Zmarły policjant jechał radiowozem sam. - To blisko 40-letni doświadczony policjant z Komisariatu Wodnego Komendy Wojewódzkiej Policji. Zginął na miejscu - mówi w rozpowie z portalem GazetaWroclawska.pl Krzysztof Zaporowski z wrocławskiej policji.
- To był policjant z 22-letnim stażem. Jego rodzina została objęta opieką psychologiczną. Wyjaśniamy okoliczności zdarzenia - dodaje Paweł Petrykowski z wrocławskiej policji.
O godzinie 13.45. ruch pociągów w kierunku Poznania został wznowiony. Ruch pociągów odbywał się po jednym torze, ale pozwalało to na przejazd oczekujących pociągów – pięciu pociągów PKP Intercity i dwóch pociągów regionalnych. Po godzinie 15. udrożniono ruch w obu kierunkach. Ciało policjanta zostało wydobyte z wraku oraz przekazane pracownikom biura pogrzebowego.