Mężczyzna doprowadził do wypadku przed godziną 9.00 rano. Z niewiadomych przyczyn nagle zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Był trzeźwy.
Na miejsce przyjechali strażacy. - Musieli użyć specjalistycznego sprzętu, żeby uwolnić kierowcę forda focusa - mówi st. asp. Mariusz Sierzchuła z zespołu prasowego toruńskiej policji.
25-latek trafił do jednego z toruńskich szpitali.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
W dniu 30.07.2013 o 18:17, lokopoko napisał:Trzeba być zdolnym, żeby jadąc ładną, szeroką, dwupasmową drogą przywalić w drzewo. Gościu jest asem. Dobrze, że nikomu innemu nic nie zrobił.
sam jesteś zdolny komentując czyjas tragedie dobrze ze nikomu postronnemu nic się nie stało a kierowca niech szybko zdrowieje.latwo jest oceniac kogos jeżeli nie wiemy co naprawdę się stalo
W dniu 30.07.2013 o 18:17, lokopoko napisał:Trzeba być zdolnym, żeby jadąc ładną, szeroką, dwupasmową drogą przywalić w drzewo. Gościu jest asem. Dobrze, że nikomu innemu nic nie zrobił.
"Dobrze, że nikomu innemu nic nie zrobił" i to jest jedyna konkluzja tego zdarzenia
Trzeba być zdolnym, żeby jadąc ładną, szeroką, dwupasmową drogą przywalić w drzewo. Gościu jest asem. Dobrze, że nikomu innemu nic nie zrobił.
