https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek w miejscowości Pawłówek. TIR wylądował w rowie

mm
Na miejscu wypadku odbywa się ruch wahadłowy.
Na miejscu wypadku odbywa się ruch wahadłowy. nadesłane przez Czytelnika
Zdarzenie miało miejsce około godz. 7 w miejscowości Pawłówek pod Bydgoszczą. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Na drodze krajowej nr 10 w miejscowości Pawłówek (gmina Sicienko) zderzył się samochód osobowy z tirem.

- Prawdopodobnie kierujący samochodem marki seat nie dostosował prędkości do panujących warunków na trasie i zjechał na przeciwległy pas. Kierowca tira chciał uniknąć zderzenia i wjechał do rowu - informuje asp. Przemysław Słomski z biura prasowego KWP w Bydgoszczy.

Zobacz także: Tragiczny wypadek pod Mogilnem. Jedna osoba nie żyje [zdjęcia]

W wypadku nikt nie odniósł obrażeń. Na miejscu odbywa się ruch wahadłowy. Policjanci czekają na specjalistyczny sprzęt, który wyciągnie samochód ciężarowy z pobocza. Kierowca samochodu osobowego ukarany został mandatem karnym.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

:)

Hiena nie cieszy się sympatią, podobnie jak większość zwierząt padlinożernych. Już sama świadomość, że to zwierzę może wywlec i zbezcześcić niedawno pochowanego krewnego wystarczyła, aby hien nie lubiono. Wszak w większości kultur zmarłym należy się szacunek, stąd zwierze, które okazjonalnie mogło spożywać ludzkie zwłoki budziło powszechny gniew i nienawiść. Jakby tego było za mało, jednym z dźwięków wydawanych przez hienę jest odgłos przypominający upiorny chichot.  Tego dla ludzi było już za dużo – nie dość że zwierzę dosłownie żeruje na cudzym nieszczęściu, to jeszcze się przy tym  „śmieje”.  No i pokarm – mięso niekiedy już w stanie znacznego rozkładu, dla ludzi ohyda, dla hieny rarytas.

 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska