Do zdarzenia doszło na drodze krajowej nr 55.
Samochodem, który wypadł z drogi jechał tylko 25-letni kierowca.
- Zdarzenie wyglądało bardzo groźnie, kierowca przebił barierę energochłonną, auto wypadło z drogi, dachowało. Samochód marki renault jest do kasacji. Prowadził go młody kierowca - 25-latek z powiatu kwidzyńskiego. Został zabrany do szpitala celem zrobienia badań, ale nic mu się nie stało. Został ukarany mandatem - informuje asp. Łukasz Kowalczyk, rzecznik komendanta miejskiego policji w Grudziądzu.
Przyczyną zdarzenia było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na jezdni.
- Przy okazji apelujemy o uwagę i ostrożność. Jezdnia w zasadzie nie wysycha, jest śliska. Do tego zmrok, opadające liście, letnie opony to dodatkowe czynniki, które wydłużają drogę hamowania - dodaje asp. Łukasz Kowalczyk.
Na miejscu działali policjanci i strażacy z PSP Grudziądz, a także jednostki OSP - Dusocin i Wielki Wełcz.
- Warunki drogowe były w tym czasie trudne. Padał deszcz. Na miejscu zastaliśmy patrol policji i zespół ratownictwa medycznego. W samochodzie odłączyliśmy akumulator. Auto znajdowało się daleko od drogi, nie stwarzało zagrożenia, zostało pozostawione decyzją policji do zagospodarowania przez właściciela. Nie było większych utrudnień w związku z tą akcją – dodaje bryg. Paweł Korgol, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Grudziądzu.
