30 listopada przed godz. 7 na drodze krajowej nr 10 na wysokości Pawłówka nałożyły się dwa korki. Pierwszy z powodu awarii tira, a drugi przez kolizję pięciu aut.
- Jeden z kierowców osobowego opla, chcąc uniknąć stania w korku, zaczął omijać stojące w nim pojazdy. Przekroczył linię podwójną ciągłą i kontynuował jazdę, nie zważając na pojazdy jadące z naprzeciwka – opowiada Krzysztof Bratz z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy. - Aby uniknąć zderzenia czołowego z tymi pojazdami, najpierw zjechał na prawy pas, uszkadzając pojazd, po czym odbił w lewo uszkadzając pojazd jadący właśnie z naprzeciwka i taka sytuacja powtórzyła się trzykrotnie.
W skutek tego uszkodził pięć aut. - Na szczęście nikt nie poniósł poważnych obrażeń, a wszyscy uczestnicy byli trzeźwi – dodaje policja.
- 52-letni kierowca opla został ukarany mandatem w wysokości 5 tysięcy złotych i 10 punktami karnymi. - W związku z tym, że na jego koncie widniały już punkty za wcześniejsze wykroczenia, a dodając dzisiejsze, przekroczył on liczbę 24 punktów, zostało mu dziś zatrzymane prawo jazdy – uzupełnia Krzysztof Bratz.
- Powstał ogromny korek. Ludzie byli wściekli. Przed godz. 7 wielu spieszyło się do pracy. Jakim trzeba być…, żeby zrobić coś takiego, jak ten … z opla! - komentuje jeden ze świadków.
Ruch na DK 10 w Pawłówku nadal jest zakłócony. - To z powodu awarii ciężarówki. Policja jest na miejscu i kieruje ruchem – informuje Krzysztof Bratz.
