Wyprawa Czytelnika do Peru

Uczestnicy wyprawy
(fot. fot. nadesłane / Ryszard Bocian)
- W piątek, 29 maja stanąłem na wierzchołku Huascarana (6768 m), najwyżej góry Peru. Było to pierwsze wejście na tę górę w tym roku - napisał nam pan Ryszard Bocian.
- Przed wspinaczką na Huascarana, w ramach aklimatyzacji, zdobyłem po dwudniowej wspinaczce Vallunaraju (5686 m). Po jednodniowym wypoczynku w Huaraz ruszyłem do doliny Ishinca, gdzie głównym celem było wejście na Tocllaraju (6034 m). Wejście na te górę miało być zaprawą przed Huascaranem. Było ciężko, mnóstwo śniegu, szczelin i seraków a do tego bardzo zimno. Na dodatek 50 m przed wierzchołkiem utworzył się wielki śniegowy grzyb. Miękki, sypki śnieg był nie do przejścia i trzeba było się wycofać. Tak więc zabrakło tylko 50 m do pełnego sukcesu, ale aklimatyzacja i doświadczenie zdobyte na tej górze zaprocentowało na Huascaranie - relacjonuje pan Ryszard.
* Huascaran znajduje się w górach Cordilliera Blanca, które są peruwiańską częścią łańcucha gór - Andy.
Sponsorzy wyprawy:
Stolarnia Krzysztof Otlewski
Bank Spółdzielczy w Osiu
Gmina Osie
Dziękujemy bardzo panu Ryszardowi za relację! A może ktoś z Państwa również ma jakieś ciekawe zdjęcia, przeżył ciekawą przygodę, którą chce się podzielić? Czekamy ([email protected])