Tragicznie mogła się skończyć zabawa fajerwerkami w jednym z mieszkań w Grudziądzu. Na szczęście nadpaliły się jedynie meble i nikt nie ucierpiał.
Wyjątkowa fantazja albo duża ilość alkoholu doprowadziła do niecodziennego zdarzenia na jednym z grudziądzkich osiedli.
- Podczas witania Nowego Roku w mieszkaniu kobieta odpaliła petardę i chciała ją wyrzucić przez okno - relacjonuje Monika Chlebicz, rzeczniczka wojewódzkiej policji.
Okazało się jednak, że okno jest zamknięte i płonąca petarda "wróciła" do mieszkania. Doszło do wybuchu.
- Na szczęście skończyło się na strachu, bo nadpaliło się jedynie kilka mebli i powstało duże zadymienie - mówi policjantka.